Strona:PL Niedola Nibelungów.djvu/99

Ta strona została przepisana.

       545 — „Porzućcie troski“, Zygfryd wesoło odpiera,
„Oto wam pozdrowienie niosę od Guntera,
„Odjechałem go zdrowym! Przodem do krainy
„Posłał mnie, bym wam wszystkie powiedział nowiny.

       546 „A pomyślcie łaskawie, jako się to stanie,
„Bym mógł mieć u królowej matki posłuchanie,
„I u siostry też waszej i zaniósł od króla
„I żony pozdrowienie. Szczęśliwa ich dola!“

       547 A Giselher mu rzecze: „Idźcież do niej żywo,
„Zgotujecie jej przez to godzinę szczęśliwą,
„Bo dawno już o brata królewna się dręczy.
„Ujrzy was chętnie, słowo moje za to ręczy!“

       548 A Zygfryd na to: „Gdy się przysłużyć królewnie
„Mogę, z całego serca wykonam to pewnie.
„Lecz któż paniom oznajmi o tem, jak należy?“
Więc zaraz do nich dzielny Giselher pobieży.

       549 A kiedy do niewieściej dostał się świetlicy,
Rzecze raźno do matki swej i do dziewicy:
„Stanął Zygfryd, Żuławski książę, tu na dworze!
„Gunter go jako posła przodem szle przez morze.

       550 „On nam opowie, jak się królowi powodzi,
„Więc pozwólcie mu panie, niech na dwór przychodzi,
„O Islandyi prawdziwe niech nam mówi wieści!“
Kobiety się nie mogły utulić w boleści.

       551 Zerwały się, by zaraz włożyć szaty na się,
I prosiły, by Zygfryd przybywał w tym czasie.
Przyszedł młodzian, bo pragnął ujrzeć ich oblicze
A na wstępie usłyszał te słowa dziewicze: