przyzwoity, że uważam za niewłaściwe nawet wspominać o nim światłym czytelnikom, którym przecież wiadomo, że tylko u czarownic są ogony w tyle, a i te bardzo nieliczne. Czarownice wreszcie są żeńskiego, nie męzkiego rodzaju.
Pomimo wielkiej przyjaźni, obaj przyjaciele nie bardzo byli do siebie podobni. Usposobienia ich najłatwiej można będzie poznać przez zestawienie z sobą. Iwan Iwanowicz ma szczególniejszą zdolność mówienia bardzo przyjemnie. Boże! jak on mówi!... Przyjemność tę można tylko porównać z iskaniem, lub gdy kto powolutku łechce się po pięcie. Słuchasz, słuchasz — i głowa ci opadnie na piersi. Miło! tak miło, jak sen po kąpieli! Iwan Nikiforowicz przeciwnie: chętniej milczy; ale za to gdy palnie jakiem słówkiem — to trzymaj się tylko! żadna brzytwa tak nie ogoli! Iwan Iwanowicz chudy i wzrostu słusznego; Iwan Nikiforowicz nieco niższy, ale za to rozkłada się w szerokość. Głowa Iwana Iwanowic za podobna do rzodkwi w dół ogónkiem; głowa Iwana Nikiforowicza do rzodkwi ogónkiem w górę. Iwan Iwanowicz tylko po objedzie leży na ganku w koszuli, wieczorem zaś wdziewa bekieszę i idzie albo do miejskiego magazynu, gdzie dostawia mąkę, albo w pole na przepiórki. Iwan Nikiforowicz całemi dniami leży na ganku: jeżeli dzień nie zbyt gorący, to zwykle wystawia plecy na działanie słońca, i nigdzie nie chce wychodzić. Gdy mu się podoba, to raniutko przejdze się po podwórzu, gospodarstwo opatrzy i znów spoczywa. Dawniej bywało odwidzał Iwana Iwanowicza.
Iwan Iwanowicz był bardzo grzeczny człowiek i w przyzwoitej rozmowie nigdy nie powie dwuznacznego słowa; nawet się obraża, gdy go kto inny użyje. Iwan Nikiforowicz zaś niespostrzeże się niekiedy... W takim razie Iwan Iwanowicz zwykle wstaje z siedzenia i mówi:
— Dość, dość już Iwanie Nikiforowiczu! Raczej co żywo na słońce, aniżeli mówić o takich nieprzyzwoitościach!
Iwan Iwanowicz bardzo się gniewa, gdy znajdzie muchę w w barszczu; traci wówczas cierpliwość, rzuca talerzem, dostanie się i gospodarzowi!... Iwan Nikiforowicz szczególniej lubi kąpiele, i gdy się w wodzie zanurzy po brodę, każe dać do wody stół, samowar na nim, i bardzo lubi pić herbatę w takim chłódku. Iwan Iwanowicz goli się dwa razy w tygodniu — Iwan Nikiforowicz raz
Strona:PL Nikołaj Gogol - Powieści mniejsze.djvu/42
Ta strona została przepisana.