Strona:PL Nikołaj Gogol - Rewizor z Petersburga.djvu/115

Ta strona została przepisana.
Głos Józefa.

A! to dywan? daj go tu; ot tak.. tak kładnij!... teraz daj tu z tej strony siana.

Głos Jemszczyka.

Tpr...

Głos Józefa.

Tu, tu; z tej strony!... tak!... jeszcze!.. teraz dobrze. Miękko będzie siedzieć! (bije ręką po dywanie) Teraz niech pan siada!

Głos Chlestakowa.

Bywaj zdrów kochany panie teściu!

Głos Horodniczego.

Żegnam Jaśnie Wielmożnego pana.

Kobiece głosy.

Szczęśliwa droga! panie Aleksandrze! do widzenia!

Głos Chlestakowa.

Do widzenia mamuniu!

Głos Jemszczyka.

Ej! wy! pajdi!!... (Dzwonek za sceną dzwoni kortyna zapada.)

Koniec Aktu IV.