Strona:PL Nikołaj Gogol - Rewizor z Petersburga.djvu/22

Ta strona została przepisana.
Bobczyński.

Obok budki, gdzie bułki sprzedają. Uważajcież panowie!.... Opowiadam panu Piotrowi wiadomość, jaką pan Antoni otrzymał z wiarogodnego listu, a pan Piotr mówi, że już słyszał o tem od klucznicy pana Antoniego, Awdotji, która nie wiem po co, była posyłaną do Filipa Antonowicza Poczeczuszwy....

Dobczyński.

Po beczułkę od francuzkiej wódki.

Bobczyński.

Po beczułkę od francuzkiej wódki. Otóż ja z panem Piotrem weszliśmy do Poczeczuszwy.... E, bądź łaskaw panie Pietrze, nie przerywaj; zmiłuj się nie przerywaj!.... weszliśmy do Poczeczuszwy, ale po drodze pan Piotr mówi: „Dziś do traktyerni przywieźli świeżego łososia, więc pójdźmy zakąsić...“ Tylko co wchodzimy do traktyerni, aż tu młody męzczyzna...

Dobczyński (przerywając.)

Nie szpetnej twarzy, w kusym tużureczku....

Bobczyński (przerywa.)

Nie szpetnej twarzy, w kusym tużureczku.... przechadza się po pokoju; w jego postaci widać rozwagę i rozsądek, jego fizijonomja, obejście.... i tak.... tu.... (kreci ręką około głowy) dużo, dużo wszystkiego. — Jakby przeczuwając, powiedziałem sobie: to coś ważnego być musi. A w tem pan Piotr kiwnął palcem, by przywołać do siebie gospodarza, oberżystę Blasa: jego żona trzy tygodnie temu wydała na świat synka; prześliczny malec, chłopiec wielkich nadziei; z czasem będzie coś z niego, jeśli tylko jego ojciec zechce dalej trzymać traktyernię. Otóż tedy, pan Piotr przywoławszy do siebie oberżystę Blasa, spytał go po cichu: kto jest ten młody mężczyzna? a Blas odpowiedział: to jest, powiada.... E, bądźże łaskaw panie Pietrze, nie przerywaj! ty tego tak dobrze nie opowiesz, dalibóg nie opowiesz, jesteś szepietliwy, masz cztery szczerbate zęby.... To jest powiada.... młody człowiek! Urzędnik, przybyły z Petersburga: Aeksander Chlestaków, a jedzie w Saratowską Guberniją, lecz nie