Ta strona została przepisana.
UROK.
Rzuć go, rzuć!
ULANA.
Ja mam porzucić jego?
Ach, raczej zgon.
UROK.
Rzuć go, rzuć!
ULANA.
Mam rzucić ojca mojej dzieciny?
Czy która z żon zrobi tak?
JADWIGA.
Przynieś więc
Dziecię twe cyganiątko twe!
UROK.
Dzieciątko weź!
ULANA.
Daj zgody znak!
O pozwól, niech Manru przybędzie też!
JADWIGA.
Złam upór, złam!
Okiem rzuć! Toż to domek nasz!
Twa kołyska w nim tam!
Ten próg, te okna dobrze znasz!
Kwiat już na grzędach płonie róż —
Sama sadziłaś je!