Ta strona została przepisana.
Czyż świat runąć ma, lub pójść w dym?
On śni!
Gdy z światem, bratku, nie dobrze ci,
Niech stoi tam.
Ty idź sam!
(robi ruch powieszenia:)
MANRU
(przygnębiony do najwyższego stopnia:)
(przygnębiony do najwyższego stopnia:)
Tak, tak, zakończmy raz!
Już czas po mękach spocząć, czas!
ULANA (do Uroka.)
Tyś niecny, wiesz!
Do tego ty go popchnąć chcesz!
UROK (do siebie)
Hi, hi!
I owszem spiesz, się spiesz!
(do Manr u)
W tej chatce tu ciasny ci schron —
istny grób!
Na gałąź leź — nie żałuj prób
Wywyższon tak, zdobędziesz niebo chyżej,
A tutaj wciąż musisz upadać niżej!
(do Ulany głos jej naśladując)
A gdy miłe rady moje,
To powieście się we dwoje.
ULANA.
Człeku bez serca!
Plemię złe!