żebraków, a w r. 1787 w Lyonie, głównym ośrodku przemysłu jedwabnego, 30 tysięcy robotników skazanych było na życie z jałmużny, w Paryżu zaś w tym czasie na 680 tysięcy mieszkańców było 116 tysięcy żebraków. Że położenie kobiet z proletaryatu wobec tych warunków było nad wyraz nędzne, to jest samo przez się zrozumiałe. Kobiety z burżoazyi w tym czasie nie miały zrozumienia dla cierpień i zadań kobiet pracujących; one domagały się równości i wolności, a gdy ogłoszono deklaracyę praw człowieka, one żądały ogłoszenia także praw kobiety, lecz przez równouprawnienie kobiet rozumiały tylko prawo kształcenia się i prawa polityczne. Kobiety z proletaryatu dopiero, wyrwane nadmiarem nędzy z tępego poddawania się losowi, wysunęły na pierwszy plan ekonomiczną i społeczną stronę kwestyi kobiecej. Pamiętnym momentem w rozwoju dążeń kobiecych był zatem dzień 9 października 1789 roku, kiedy to tysiące kobiet z proletaryatu, robotnic z przedmieść i przekupek z hal targowych miasta Paryża wtargnęły do ratusza w Paryżu wołając o chleb, a następnie w liczbie 8 tysięcy podążyły do Wersalu — gdzie był dwór królewski — żądając również pracy i chleba. Odtąd już głos ich nie umilkł, a położenie ich przeoczyć się nie dało. Odtąd też kwestya wyzwolenia kobiet zarysowała się wyraźnie w trzech głównych kierunkach:
Strona:PL Nossig Felicja - Emancypacya kobiet 1903.pdf/16
Ta strona została przepisana.