476 | o Zwierzętách rożnych.
|
Stefana CZARNIECKIEGO Prodigium Fortitudinis, Woiewodę Ruſkiego, nie dáleko Dubná w Sokołowce Wioſce ná Wołyniu z nagłá oſłabionego, y u chłopa leżącego, Koń iego kochany, który go wynioſł z okazyi wielu, cżuiąc Páná ſłabego, nic ieść niechćiał, źiemię nogámi kopiąc, wzdychaiąc. A gdy śmierć Páná naſtąpiła, na źiemię ſię rzucił, prawie ięcżąc, Teſte Kochowſki. EQVUS SEJANUS był fatalny, ztąd poſzedł in Proverbium, kiedy co continùó nieſzcżęśliwego ieſt: Bo Sejus Pan iego ſtracony: Dolabella kupiwſzy go, ná nim zábity w Syryi: Caſſius go wźiąwſzy wzdobyczy, mizernie ná Woynie zginął: Antonius go doſtawſzy Victor, zwyćiężony, potym ſromotną umárł śmierćią. U PROBUSA Ceſarza ná ſtayni był ták dźielny Rumak y ſkory, że w iednym dniu 100. mil ubiegał, ſupponendum Włoſkich, co ná Niemieckie y Polſkie redukuiąc, ucżyni mil 25. Lohner in Biblioteca. KONIE Wielbłądów Antipathicè nienawidzą: Dla tego Cyrus z Krezuſem woiuiąc, przećiw Kawáleryi Konney, Wielbłądow uſzykował, Teſte Herodoto. JULIUSZ Ceſarz ná trzy dni przed ſwoią śmierćią Konia płacżącego zaſtał. BUCEPHALUS Alexandrá Wielkiego á Aſturco Cefſrza Konie od nikogo nieośiedzone, tylko od Pánów właſnych. Luzytańſkie Klacze vento concipiunt, ále táki płod nie żyie nad trzy latá. Varro, Columella, Plinius, Auguſtinus, Ludovicus Vives. Y to o Koniách mirabile we Francyi Roku 1705. Koń z grzywą aż do źiemi kupiony dla Delfina zá 50. Luidorow w Werſalu. W tymże Roku cudowny był Koń, czyli ták wyćwicżony, czyli Cżarno-Xięſtwa arte imbutus (co ieſt pewniey) że przez obręcże ná powietrzu przeſkakiwał, przełáźił, ná ſpytanie y pokazanie ſobie Zegarka od Mayſtra, nogą ſtuknął tyle razy, ile godźin index ná Zegarku prezentowanym pokazywał, raz zadem, drugi raz przodem przyśiadał: Kłaniał ſię, kładł, klękał, wino z kielisżka wypiiał, co zá walor karty kopyta uderzeniem oznaymywaf, iák pies śiadał. Magiſter iego był Jerzy Kunſtich, z Miaftecżká Jeveven, w Hrabſtwie Oldenburſkim w Brandeburgii. Była Klacż táka u Sźláchćica Polſkiego, która liſty rożne y drobiazgi ná ſobie do konfidenta ſamá nośiłá, reſpons przynoſżąca, nikomu złowić ſię niedáiąca. Ná Ruśi zaś był Koń 36. lat żyiący, 27. lat pracuiący, resżtę żyćia w Domu Páná wdźięcżnego zaſług iego kontynuiący. O czym Hiſtorya Naturalis Curioſa Regni Poloniæ świadczy. Figlarz ieden Koniá wyćwiczył tańcować, ná zadźie śiadáć, nálewkę do umywánia trzymać, Scaliger. Słysżałem z relacyi pewney to, że ś. p. Imść P. PREBENDOWSKI Podſkarbi W. K. wiezdzał ná Generalſtwo Wielko-Polſkie bliſko przed śmierćią ſwoią, ná tym Koniu, na którym ieſzcże ś. p. Nayiaśn: AUGUST II. wiezdzał ná Koronacyą do Krákowa. Cżas oboch tych wiazdow, miarkuiąc, y latá Konia, muśiał ich mieć bliſko 40.
KON
|