do tego bywaią przymuſzeni, ná nich złość ſwoie wywieráią. Zyią po ſto lat, Teſte Plinio. W Nubii Dromedarii, aliàs mnieyſze WIELBŁADY o iednym gárbie, ubiegáią ná dźień 25. mil. Z Mechy do Kairu zá dni 15. przez ich ſpieſzny bieg bywa Pocżta: ieden Murzyn bieży ná iednym pięć dni, drugi ná drugim pięć dni, trzeći ná trzećim pięć dni, y znowu ſię powracáią tymże ſpoſobem Kuryerowie, ſami Daktylámi w drodze pośileni z ſobą ie máiąc, aliàs by w Puſtey Arabii z głodu, pomárli, á WIELBLĄdy ſyte ſą, w domu ná pięć dni náiádłſzy ſię, Teſte Duce Radzivilio.
CAMELOPARDUS záś, álbo Wielblądo-Ryś ták wielki y wyſoki ieſt, że mu po pod brzuch Rycerz ná koniu roſłym wyiedźie, nie ſchyláiąc ſię.
WYDRA Egyptſká po Łáćinie Ichnèúmon, inácżey Mus Pharàónis, álbo Ægyptiacus. Bárdzo ieſt śmiałá, ná Koniá, Wielbłądá, Słoniá odważnie porywáiąca ſię, Krokodylowi w puſk otwarty ſpiącemu wpadłſzy, we wnętrznośćiach ruinę y śmierć przynoſząca. Ogon ma okrągły, długi, pyſk iák u Wieprzá, Oczy byſtre, Uſzy wnioſłe. Znayduie ſię w Egypćie, ſzerśćią obroſła geſtą.
WAKKA, nie Krowá, ále pewne genus Zwierząt, bárdzo prędkie, o iednym rogu w Chińſkim znayduie ſię Páńſtwie. Ná dźień ieden ubieży trzy tyśiące ſtay. Obywatele támecżni máią go zá Jednoroźcá, Kirchero teſte.
WIEPRZE w Murzynſkim Pánſtwie znayduią ſię rogáte, iáko piſze Agatharchides y Ælianius. Inni piſzą że o cżterech znayduią ſie rogach, Teſte Majolo. W Perſkim Pańſtwie WIEPRZE dźikie wielkośćią Wołom rownáią ſię, według Marka Poluſa, ktory świadczy, że Ząb ieden trzonowy z tákich WIEPRZOW, czyli Kieł ważył 14. funtow.
WOŁ nie długo in Theatro moich zábawi Aten, to o nim tylko wſpomináiących, że Bello ſecundo Punico, aliàs z Kartágińczykámi WOŁ w Rzymie przemowił: Cave tibi Roma, Raviſius. Zá Kaliſtá III. Papieża we Włosżech WOŁ ſię o dwoch urodźił głowach, Bonifinius Autor. WOŁY zaś Indyiſkie ſą o dwoch y o trzech rogach, według Solina, o iednoſtaynych iák Konie kopytach.
WILK te ma o ſobie mownia materiam, że ieſt Zwierz, żárłocżny, ſzkodliwy. Zeby śilnego mogł uchodźić Koniá, źiemi ſię obżera, dopiero z impetem zá gárdło chwyta Koniá, poty trzymáiąc, poki Koń z nim źiemią obćiężonym nie ufatyguie ſię, y nie padnie. Dopiero záiadłſzy go,
Strona:PL Nowe Ateny cz. 1.djvu/507
Ta strona została przepisana.