Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.1 160.jpeg

Ta strona została skorygowana.
150
Aljenacja.

w dzierżawę, już w dożywotnie posiadanie, przez co zacierał się zwolna ślad pierwotnego tych dóbr przeznaczenia i nierzadko odpadały one na zawsze od własności klasztornej. Za przykład niech nam posłuży probostwo Kościelnej Wsi (pod Kaliszem), należące niegdyś do benedyktynów tynieckich, przez Mieczysława Starego fundowane, i prócz młynów i karczem, uposażone dziesięciu wsiami (Szczygielski, Aquila str. 118), z których w półowie XVI w. zaledwie pięć pozostało, a i z tych jedną tylko miał proboszcz, bo inne opat oddał swym krewnym (Listy arcyb. Karnkowskiego. Rkps.). Synod Gamrata z r. 1542 chciał te nadużycia pohamować i przywieść do wykonania c. Abbatib. 41 caus. 12 q. 2, oraz c. Ambitiosae Extrav. i synodu Łaskiego. W tym celu polecił biskupom, aby bez zwłoki czasu wydali upomnienie do opatów, prepozytów i ksień, iżby w ciągu jednego roku starali się dobra aljenowane powrócić, gdyż w przeciwnym razie będą z urzędów swych złożeni. Podobne wezwanie wystosować mieli do osób posiadających dobra zakonne, bo ta aljenacja, jako wbrew prawu i bez zezwolenia biskupiego uczyniona, nie była ważną. Powtórzyły to dwa następne synody prow., t. j. z r. 1551 i 1577. Przy takiej praktyce, niemiłą była prałatom naszym konstytucja Urbana VIII z d. 5 Czerwca 1641, zaczynająca się od słów: Romanus pontifex, przez którą ten Papież zakazał i uznał za nieważne wszelkie akty, kontrakty, przywileje i t. p., bez wiedzy i zezwolenia Stolicy Apostolskiej wydane lub zawarte, przez które biskupi lub rządcy kościołów oddaliby dobra kościelne w używalność, na dożywocie lub na czas pewien. Biskupi nasi, trzymając się innego zwyczaju, zaniepokojeni tym zakazem, z synodu prow. warsz. r. 1643 wysłali do Rzymu ks. Jana Judyckiego, archidjakona pomorskiego, który dla pięciu djecezji: gniez. krak., kujaws., poznańs. i płockiej, wyjednał dekret kongregacji tł umaczów soboru tryd., z d. 5 Maja 1646 r., zwalniający je z ustawy Urbana VIII i pozwalający trzymać się dawnej praktyki, udzielać członkom kapituł i osobom zasłużonym dobra stołu biskupiego na dożywocie, bez żądania zezwolenia Stolicy Apostol., a to na zasadzie zwyczaju, przeszło 200 lat mającego miejsce w tych djecezjach. Wykonanie tego rozporządzenia polecone zostało ks. Janowi de Torres, arcyb. adrjanopolit., nuncjuszowi Innocentego X przy królu Władysławie IV (Synod. prow. M. Łubieńskiego). W rzeczy samej, tego rodzaju łaski miały dawno miejsce, gdyż synod prow. Wężyka z r. 1628 upomina biskupów, aby je tylko dobrze zasłużonym udzielali. Ale nie ten jeden tylko był wyjątek od prawa ogólnego. Uważano u nas dobra duchowne za własność wprawdzie kościoła, lecz chciano niemi posiłkować szlachtę, która je sługom ołtarza niegdyś ofiarowała. Z tego zapatrywania się wynikły owe ustawy, zabraniające plebejuszowi obsiadać stolice biskupie, prelatury, kanonje i opactwa. Ztąd też wójtostwa (advocatiae), sołectwa (scultetiae) i kopalnie (minerae ferrariae) zwykle biskupi dawali szlachcie na dożywocie (jure advitalitio), a synody nasze, mianowicie z lat 1607, 1628 i 1643 przepisują warunki, pod któremi udzielać je było wolno (ob. art. Dobra kościelne). Pomimo tych zboczeń od prawa ogólnego, praktykowanych w duchowieństwie wyższém, niższe opisane było szczegółowemi, a bardzo drobiazgowemi przepisami. Z nich dowiadujemy się, co synody nasze rozumiały przez aljenację i jaka własność kościelna jej nie podlegała. Wszystkie przytaczać byłoby rzeczą zbyteczną; na główniejszych więc poprzestaniemy. W sta-