Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.1 249.jpeg

Ta strona została skorygowana.
239
Anglo-Saksonowie.

stolicę biskupią otrzymał w Lichfield. Sussex ostatnie przeszło na chrześcjaństwo. Po kilku bezowocnych usiłowaniach, dopiero św. Wilfrydowi udało się rozszerzyć światło nauki Chrystusowej w tym kraju. Najpierw nawrócił się król i jego żona, następnie magnaci; naostatku zwrócił się Wilfryd do ludu, który tém łatwiej potrafił skłonić do przyjęcia chrześcjaństwa, że jednocześnie z wystąpieniem świątobliwego missjonarza, po długiej suszy spadł rzęsisty deszcz. Król Edilwath gorliwie popierał sprawę nawracania i, po pięciu latach, chrześcjaństwo stanowczo się utwierdziło w Susex. Tém zakończyło się i dopełniło nawracanie ludów anglo-saksońskich na wiarę chrześcjańską. Do r. 700, głównie za staraniem arcybiskupa kanterb. Teodora, powstało 17 anglo-saksońskich biskupstw: w Kent: Canterbury i Rochester; w Essex: Londyn; w Ostanglji: Dunwich i Helucham; w Sussex: Selsey; w Wessex: Winchester i Sherburne; w Mercji: Lichfield, Leicester, Hereford, Worcester i Syduacaster; w Nortumbrji: York, Hexham, Lindisfarne i Whithern. Uczony i żarliwy mnich Teodor z Tarsu, w Cylicji, wyniesiony przez Papieża Witaljana na arcybiskupa kanterburyjskiego, sprawował zwierzchnią władzę (prymat) nad temi biskupstwami. Teodor w tém tylko zbłądził, że ulegając namowom króla Nortumbrji, Egfryda, zostającego w nieporozumieniu z Wilfrydem, biskupem Yorku, tę ostatnią djecyzję, bez wiedzy biskupa, rozdzielił na trzy mniejsze, przeciw czemu Wilfryd apellował do Rzymu. W ogóle jednak Anglo-Saksonowie wiele zawdzięczali Teodorowi (Theodors Canonensammlung und Pönitentialbuch von Kunstmann). Odbył wiele synodów, w r. 673 w Hereford, gdzie anglo-saksońcy prałaci przyjęli rzymską rachubę do świętowania Wielkanocy; w 680 r. w Hetfield, w 684 w Twiford, gdzie bogobojny pustelnik św. Kutbert został konsekrowany na biskupa w Hexham. Teodorowi zawdzięcza Kościół angielski, założenie wielu parafji, do czego zachęcał, nadając tanom prawa patronatu. On przywiózł z sobą wielki zbiór łacińskich i greckich ksiąg i zakładał, przy pomocy opata Adrjana, szkoły, w których, oprócz teologji, uczono astronomji, arytmetyki, metryki, języków łacińskiego i greckiego; jeszcze za czasów Bedy żyli wychowańcy tych szkół, którzy tak dobrze językiem greckim, jakby rodowitym, mówili. Ponieważ anglo-saksońskimi missjonarzami byli po większej części zakonnicy, którzy choć później zostali biskupami, reguły zakonnej się trzymali, ztąd poszło, że przy wielu katedrach biskupi, wraz ze swém duchowieństwem katedralném, prowadzili wspólny żywot (Schrödl, l. c. p. 15, n.). Jeszcze za czasów pogańskich kapłani należeli do rady królewskiej, którą zawsze zwoływano, ilekroć coś ważniejszego król przedsiębrać zamierzał; kiedy więc chrześcjaństwo wzięło górę nad bałwochwalstwem, duchowieństwo wyższe zajęło w narodzie anglo-saksońskim wysokie stanowisko, na równi z aethelingami i earldormanami; niemało zaś do tego przyczyniły się osobiste przymioty pierwszych apostołów Anglji. Spotykamy więc w Anglji, oprócz synodów, zebrania mieszane, składające się z króla, biskupów, wyższego duchowieństwa i stanów, na których stanowiono prawa, odnoszące się zarówno do rzeczy kościelnych jak i świeckich. Na takim sejmie król Kentu, Etelbert, wydał zbiór praw w anglo-saksońskim języku, któremi, między innemi, oznaczono kary za świętokradztwo, na własności kościelnej i osobach duchownych popełnione, za naruszenie pokoju kościelnego; ustanowiono przepisy o małżeństwach, w czém niezupełnie się zgadzano z chrześcjańskiém prawem, gdyż w niektórych razach pozwalano na rozwód. Podobnie Ina, król Wessexu, ogłosił swe prawa, nie bez udziału duchowień-