Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.1 325.jpeg

Ta strona została skorygowana.
317
Apokryficzne księgi.

boją Pana N. J. C., któremu chwała i moc, z odwiecznym Ojcem i dobrym życiodawczym Duchem św., teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen.“ Ta jest treść greckiej redakcji Protoevangelii, według przekładu Wilhelma Postella (wydał Bibliander p. t.: Protoevangelion, sive de natalibus Jesu Christi etc., Basileae, 1552; Argentorati 1570; powtórzyli inni wydawcy apokryfów, między nimi Thilo w Cod. apocr.). Tekstów greckich jest kilka, nieco różnych między sobą. Co do starożytności tego apokryfu: wspómina o nim Orygenes, jako o Księdze Jakóba (Com. in Mat. Opp. ed. de la Rue. III. 463); znali go także przed Orygenesem: św. Justyn męcz. w półowie II wieku (Dial. cum Tryphone c. 78), Klemens aleksandr. (Stromat. p. 889, ed. Potter); i wielu innych późniejszych (ob. ap. Tisch. I p. 12 i 38, ap. Thilo l. c. p. 63..). Postell (professor paryzki, żyjący w pierwszej półowie XVI w.) świadczy, że za jego czasów na wschodzie czytane było Protoevangelium Jacobi po kościołach. Liczne odpisy tego apokr. greckie, i przekłady: koptycki, syryjski i arabski dowodzą wielkiej jego wziętości, i potwierdzają świadectwo Postella. Nie zawiera on zresztą w sobie nic, coby świadczyło przeciw pochodzeniu jego z II w. Owszem, cel autora, zdaje się, był ten, żeby okazać dziewictwo Marji i Boskie pochodzenie Jezusa, co jest przeciw nazarejczykom i ebjonitom. Ci bowiem uczyli, że Jezus jest prawdziwym synem Józefa i że miał rodzonych braci; Tischendorf jednak, nie wiem na jakiej zasadzie, przypisuje autorstwo Protoewangelji gnostykowi Ebjonicie, kiedy tam nie widać tendencji gnostyckiej. Na zachodzie, łacinnicy starali się raczej o naśladowanie tekstu greckiego, aniżeli o wierny przekład, dołączając do niego bajki z Ewangelji Tomasza. Wright, w Contributions (1865), podał ostatnie 9 rozdziałów Protoevangelii Jacobi, według syryjskiego rękopismu z VI w. — B. 2. Czém dla greków i chrześcjan wschodnich było Protoevang. Jacobi (wyżej B. 1), Evangelium Thomae (A. 1) i Evangelium Infantiae (A. 2), tém samém dla łacinników Pseudo-Mathaei Evangelium i Evangelium de nativitate (v. de ortu) B. V. Mariae. Jest pewne pomieszanie między temi dwoma apokryfami, podobnemi do siebie co do treści. Pseudo-Matthaei Evangelium jest skróceniem Protoevangelii Jacobi i miewa dodaną kompilację z Ewangelji Tomasza i z Ewangelji (arabskiej) o Dziecięctwie Zbawiciela. Ta to kompilacja dodatkowa, właściwie nosi tytuł Evangelium de nativit. B. V. M.; niekiedy pod imieniem Jakóba znajduje się w rękopismach i miewa tytuł: „Libe de ortu (v. nativitate) B. V. M. et infantia Salvatoris,“ albo: „Historiarde Joachim et Anna et de nativitate Beatae Dei Genitricis semperque Virg. Mariae et de infantia Salvatoris.“ Za wstęp służą listy Chromacjusza i Heljodora i odpowiedź na ten list mniemanego Hieronima, obiecujące z hebrajskiego rzecz dobrze i na zawstydzenie heretyków przetłumaczyć. W innych rękopismach, miejsce tych listów zajmuje wstęp, trochę zbliżony do epilogu w oryginale (ob. wyżej roz. ostatni w Protoevangelium Jacobi). Ewangelji pseudo-Mateusza mamy trzy redakcje. 1) ap. Thilo, ma tytuł: „Historia de nativitate Mariae et de infantia Salvatoris.“ 2) Ma tekst podobny do poprzedzającego, także z 24 rozdziałów złożony, a tytuł: „Liber de infantia Mariae et Christi Salvatoris.“ ed. O. Schade w Hali 1869. Trzecia wreszcie redakcja (ap. Tisch. I. 50) złożona z roz. 42: pierwsze 24 mało się różnią od dwóch poprzednich tekstów; w prologu te same listy, co w redakcji drugiej. Wspomniane początkowe 24 rozdziały we wszystkich trzech redakcjach są, podobnie jak Evangelium de nativ. B. V. M., przeróbką z Protoevange-