Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.1 337.jpeg

Ta strona została skorygowana.
329
Apokryficzne księgi.

Pathmos, sekretarzem przy pisaniu Ewagelji i następcą na stolicy biskupiej w Efezie. Historja jego o św. Janie weszła do Meneów greckich i do żywota św. Jana, u Symeona Metafrasta. Niektórzy krytycy sądzą, że Prochori Hist. de S. J. i Periodi v. Circuitus S. Joan., o których mówi autor dzieła Synopsis S. Scripturae, są jedném dziełem; inni zaś, że mniemany Prochor czerpał z Circuitus, a podobno i z Leucjusza (Acta S. Joannis). Tekst Prochora wydany pierwszy raz po grecku przy Lutra Catechesis etc. ed. Mich. Neander, z przekładem łac. Castelliona, potém w Orthodoxographi ed. Jac. Grynaeus; tekst zaś łaciński, pełniejszy od greckiego, wydał De la Bigne (Biblioth. Patrum). Tischendorf zapowiedział nowe wydanie (ob. Acta Apost. apocr. Lips. 1851 p. 76, nota), do którego już zebrał obfite materjały, lecz dotąd nie słyszeliśmy o spełnieniu tej obietnicy. U Birch’a (Auctar. Cod. Ap.) jest tylko część pierwsza. 6) Dzieje św. Filipa, w rękopismach mają tytuł: Ex peregrinationibus S. Philippi, potępione w dekrecie Gelazego. Autor Tractatus de tribus Quadragesimis, przypisywanego Anastazemu Synaicie, lecz pisanego najwcześniej w VIII w., pomieścił treść Περιόδου (Circuitus v. Peregrinatio) św. Filipa, opuściwszy to, co trąci herezją. Bollandyści (Act. SS. 1 Maji) mieli z bibljoteki watykańskiej jakieś Acta S. Philippi, ale nie zupełne i nie uważali za stosowne wydać je. Było tam, między innemi, o Stachysie, uwolnionym od ślepoty po 40 latach; o lamparcie i koźle, mówiących językiem ludzkim. Ani jedno ani drugie nie znajduje się w Acta Philippi, wydanych pierwszy raz przez Tischend. II 75... (grec.), a zawierających wszystkie tradycje Kościoła wschod. i zachod. o św. Filipie. Inny tekst, więcej gnostycyzmem zarażony, wydał także Tisch. III 141... Zdaje się, że z podzielenia Actor. S. Phil. powstały 7) Acta S. Philippi in Hellade, ap. Tisch. II. 95. (grec.), pierwszy raz wydane. 8) Dzieje św. Andrzeja (Acta S. Andreae), lub Epistola Presbyterorum et Diaconorum Achaiae de Martyrio S. Andreae. Właściwie mówiąc, dzieło to nie należy do apokryfów, gdyż ani jest udawane za utwór, którego z natchnionych pisarzy, ani też można wykazać ściśle, że jest podrobioném. Presbyterowie i djakonowie kościołów w Achaji opowiadają ostatnie chwile Apostoła, począwszy od stawienia jego przed konsulem Aegeaszem, a opowiadają jako naoczni świadkowie. Pisany był ten list po grecku. Karol Chryst. Woog, protestancki teolog, wydał tekst oryginalny, z przekładem łacińskim i krytycznemi rozprawami o św. Andrzeju (Lipsk 1749). W pracy tej, p. t. Presbyteror. et Diaconor. Achaiae de Martyrio S. Andr. Ap. epistola encyclica etc., Lipsiae 1749, zbił zarzuty, jakie Tillemont (Mémoires t. I cz. III) i inni przeciw autentyczności tego listu postawili. — Pisany był ten list (okólnik), w celu (jak mówią jego autorowie), aby go czytano po kościołach w rocznicę męki Apostoła. W następstwie czasów, przerabiany bywał przez enkratytów, apostolików i orygenjanów (ob. Euseb. H. E. III, 25; Epiphan. Haer. 77, 1; 61, 1; 63, 1; Philastrius, Haer. 88) i pod imieniem Dziejów św. Andrzeja, przez nich używany i jako taki przez Gelazego Pap. r. 496 potępiony. W skutek czego mogły się wkraść do dzisiejszego tekstu niektóre wyrażenia; nigdy one jednak nie są takie, aby istotę rzeczy psuły. W Brewjarzu rzymskim są dziś jeszcze lekcje na nim osnute (inter Offic. Patron. R. Pol.). Wydania, oprócz wspomnionych: po łacinie ap. Mombritium, Vitae SS. v. Sanctuarium t. I; in Vitis SS. ed. Lipoman. p. I, et ed. Surius t. VI; De la Barre, Hist. christiana Vett. PP.; A. De Saussay, De Gloria S. Andr.