Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.1 367.jpeg

Ta strona została skorygowana.
359
Arabja.

i pustynnej Arabji, w skutek czego niektórym zbyteczném się wydaje przypuszczenie, o ich prawdopodobném pochodzeniu od Joktana (cf. Rosenmüller, Biblische Alterthumskunde, III. 166). Większe znaczenie dla historji i egzegezy Starego Test. mają tylko Saba (Genes. 26, 28) i Ofir (Genes. 26, 29). Obie miejscowości leżały prawdopodobnie nad morzem Czerwoném, w Jemen, czyli szczęśliwej Arabji (w ściślejszém znaczeniu). Nie należy więc tej Saby brać za jedno z innym krajem tegoż imienia, który od jednego z wnuków Abrahama otrzymał swą nazwę; mieszkańcy pierwszej bowiem pochodzili od dziesiątego syna Joktana. Królowa tego kraju odwiedziła Salomona, o którego mądrości zasłyszała, i przywiozła mu bogate podarunki w złocie, drogich kamieniach i wonnościach (3 Kr. 10, 1—10. 2 Par. 9, 1). Podanie nazywają Balkis i twierdzi, że została żoną Salomona (cf. Koran, Sur. 27); jeszcze teraz zaliczają ją do szeregu dawnych władców Jemenu i pokazują ruiny jej pałacu w Mareb (Niebuhr, Beschreibung von Arabien p. 277). Druga Saba leżała w Etjopji i do niej owob podanie odnosić się nie może. Arabska Saba była najbogatszą częścią Araji, słynęła z obfitości szlachetnych kruszców i prowadziła obszerny handel. Co do położenia Ofiru, różne robiono przypuszczenia. Ponieważ jednak w tablicy ludów (Genes. 10, 28. 29) Ofir jest zestawiony razem z Sabą i oznaczony, jako zamieszkały przez potomstwo Joktana, wnosić można, że był gdzieś w blizkości Saby, a więc prawdopodobnie także w szczęśliwej Arabji. Że mieszkańcy Ofiru byli zamożni i zajmowali się handlem, a złoto ich za najlepsze u Hebrajczyków uchodziło, pokazuje się z ustępów Biblji, w których Ofir jest wspominany (ob. Ofir). Inne dwa pokolenia, Wedan i Jawan-Meusal, prowadziły także handel z Tyrem (Ez. 27. 19), lecz siedlisk ich oznaczyć z pewnością nie można. Prawdopodobnie mieszkały w okolicy Sanaa, głównego miasta Jemenu. — Język arabski jest najbogatszém i najwięcej wykształconém narzeczem ze wszystkich semickich. Religja mieszkańców zasadzała się na czci oddawanej gwiazdom: gwiazdy u Arabów, podobnież jak u Aramejczyków, były uosobieniem sił nadprzyrodzonych. Prawie każde pokolenie okazywało wyłączną cześć jakiejś gwieździe lub konstellacji. Nawet Kaaba, w Mekce, była kiedyś świątynią Saturna; Gomadan pod Sanaa, w Jemenie, świątynią Wenery; różne planety i gwiazdy miały swe świątynie w rozmaitych miejscowościach. Świątynia Wenery była zbudowana w trójkąt, Saturna w ośmiobok, Merkurego w trójkąt, objęty czworobokiem. (Hammer, Fundgruben des Orients I 4). Himjaryci czcili słońce, pokolenie Asad, Merkurego, pokolenie Tai modliło się głównie do Kanopu, Kais do Syrjusza (Pococke Spec. hist. Arab. p. 90). Ciemności pokrywają dawną historję Arabji. Oprócz napomknień w Biblji, mało wiadomości pewnych mamy o tym kraju; należy dodać jednak, że Salomon pozostawał z przyjacielskich stosunkach z handlowemi plemionami szczęśliwej Arabji (3 Kr. 10, 15), podobnież judzki król Jozafat (2 Par. 17, 11); przeciwko Joramowi zaś walczyły pokolenia arabskie (2 Par. 21, 16), jak również przeciwko Uzjaszowi (2 Par. 26, 7), który je jednak zwalczył. Późniejsze wojenne wyprawy Assyryjczyków i Chaldejczyków nie zawadziły o właściwych Arabów, z wyjątkom niektórych pokoleń w Arabii skalistej i pustynnej. Później, za Machabeuszów, pokolenia te już to pomagają królom syryjskim i służą w ich wojsku (1 Mach. 5, 39. 9, 35. 11, 39), w skutek czego Jonatan wyruszył przeciw nim i pobił ich pod Damaszkiem (1 Mach. 12, 31), już to zawiązują przyjacielskie stosunki z Machabeuszami (1 Mach. 5, 25. 9,