Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.1 379.jpeg

Ta strona została skorygowana.
371
Archidjakon.

pod tym względem wielkie nadużycia, które kanony kościelne w różnych czasach starały się pohamować. Tak np. archid. zaniedbując wizyt, domagali się przecież należnych sobie wynagrodzeń i takowe od proboszczy nieprawnie wyciągali. Surowe więc znajdujemy przeciw temu ustawy. Już synod. sieradzki r. 1233, a po nim wrocławski r. 1245 zabraniają tego; ten ostatni pod karą zwrotu w czwórnasób. Groźby jednak nie powstrzymały złego. Synod prow. uniejowski r. 1326 znowu narzeka na nadużycia, a kaliski r. 1357 klątwę rzuca na archidjakonów, biorących pieniądze pro concubinis tenendis, co i Mik. Trąba w swym zbiorze praw pomieścił, tit. de offic. archidiac. Szczególniej zaś na czystość obyczajów w duchowieństwie powinni byli zwracać uwagę podczas swych wizyt. Prawo (synody prow. r. 1266 i 1279) pozwala im występnych karać suspensą, której sami podlegać będą, jeśli okażą się niedbałymi (synod prow. 1285). — Prócz odbywania wizyt, obowiązkiem archidjakonów było powiadamiać władzę djecezjalną o wykroczeniach duchowieństwa, których biskupi nie powinni byli puszczać bezkarnie (synod prow. r. 1285 c. 40). Czuwali, łącznie z dziekanami, nad całością funduszów kościelnych, a krzywdy wyrządzone dobrom duchownym przedstawiali na synodzie, lub zaraz o nich uwiadamiali biskupa (synod djec. wrocł. r. 1446). Ściągali od księży kary pieniężne, przez synody za gwałcenie prawa o nieposiadaniu więcej nad jedno beneficjum naznaczane, i odsyłali je prokuratorowi kapituły katedralnej (synod djec. wrocł. r. 1331). Odbywali z księżmi egzamen, który głównie zasadzał się na słuchaniu ich kanonu i Mszy św., czy ją rozumieją, czy odprawiają według przepisów, zachowując przyzwoitość ruchów ciała i żegnania (synod prow. 1285 c. 7 i ustawy M. Trąby tit. de off. archid.). Nadto, mieli pytać o konstytucje synodalne, czy je księża posiadają, czytają i wykonywają (synod prow. 1285 i 1358). Uchwały na synodach djecezjalnych zapadłe rozsyłali archipresbyterom, czyli dziekanom, a ci kommunikowali je niższemu duchowieństwu (synody wrocł. r. 1305, 1331, 1415 i 1446). Znajdujemy nawet ślad zgromadzeń czyli kongregacji, jakie archidjakoni z podwładném sobie duchowieństwem odbywali; synod bowiem kaliski r. 1357, ogłaszając swe przepisy, dodaje: „aby zaś kto pod pozorem niewiadomości nie wymawiał się od ich zachowania, chcemy i polecamy, iżby bracia nasi biskupi i archidjakoni, oraz rządcy kościołów, posiadali odpis tych ustaw, a biskupi w swych djecezjach, archidjakoni zaś na zebraniach (convocationibus) swych podwładnych, czytali i ogłaszali je.“ Tu także wspomnieć wypada ustawę arcyb. Łaskiego, nakazującą archidjakonom i dziekanom nauczać kapłanów o przypadkach zostawionych biskupowi do rozgrzeszenia (tit. de poenit. et remiss.). Musieli archidjak. bywać na synodach djecezjalnych i tam zdawać sprawę z licznych czynności swego urzędu. Wtedy biskupom składali wiadomości o stanie djecezji, gdyż nikt lepiej nad nich znać nie mógł ludu i duchowieństwa; wykrywali zdrożności, podawali sposoby wykorzenienia ich, usprawiedliwiali nieobecnych (synod prow. r. 1279). W tym celu powinni byli wizyty swe odbywać przed zwołaniem synodu, aby dostarczyć przedmiotu do obrad. Archidjakoni i nad ludem rozciągali swą opiekę i czujność. Proboszczowie zawiadamiali ich sekretnie, kto w parafji szerzy heretyckie opinje (Statuta Trąby, tit. remedia contra haeret.). Archidjakonów rozporządzeniu oddają statuta synodalne (ibid. tit. de usuris.) majątek pozostały po lichwiarzach; na ich przedstawienie władza djecezjalna zwalnia