Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.1 397.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.
391
Arcybiskup gnieźnieński.

godnościami kościelnemi obdarzony był arcyb. gnieźn., lecz więcej jeszcze blasku dodawały mu przywileje, jakiemi udarował go naród, czyniąc go pierwszym senatorem, pierwszym książęciem w Rzptej i wice królem, stróżem swobód. Jako senator, miał po królu pierwsze miejsce, którego nie ustępował ani posłom zagranicznym, ani książętom lennym, jakimi dawniej byli mazowieccy, a później Prus i Kurlandji, ani braciom lub synom królewskim, ani kardynałowi, ani nawet nuncjuszowi; dopiero Jan Wężyk uczynił to za Władysława IV, za co publicznie był strofowany. Słusznie więc Kromer nazywa arcybiskupa gnieźn. princeps ac os senatus. Pierwszy dawał wota w obradach; senat przez niego przemawiał do króla. Jeśli król przeciw prawom wykraczał, senatorowie o tém zawiadamiali arcybiskupa, a ten albo sam, albo z przybranymi senatorami upominał króla; gdyby jeszcze okazała się potrzeba, powtarzał upomnienie, w obec innych senatorów, a nakoniec wnosił na radę ;senatu (konst. r. 1607. Vol. leg. II. 1035. i sejm 1609 r. Vol. leg. II. 1660) ztąd Kromer zowie go: primus legum custos, plenipotentiarius reipubl. Przykłady, że arcyb. spełniali ten obowiązek, ob. w Karnkowskiego De primatu senatorio R. P. str. 13. Jeśli król w czasie prawem przepisanym, bez słusznej przyczyny, sejmu nie zwołał, arcyb., zasięgnąwszy rady innych senatorów i zezwolenie ich otrzymawszy, mógł sejm zwoływać, króla upomnieć i zastosować art. de non praestanda obedientia (konstyt. r. 1607 tit. konkluzje sejmu). Król Władysław Jagiełło, w przywileju r. 1411, arcybiskupa gnieźn. nazwał vicarius regni generalis (namiestnikiem państwa); i w rzeczy samej, był tak za życia, jak i po śmierci króla, zastępcą jego naturalnym. Za Zygmunta Starego, gdy ten bawił w Litwie, arcyb. Gamrat prezydował na sejmie piotrk. i uchwały senatu oraz konstytucje ogłosił. Później, za tegoż króla, chorobą złożonego, w pałacu arcybiskupim pod tymże Gamratem bywały obrady senatu. Za Zygmunta Aug. w podobny sposób arcyb. Dzierzgowski prezydował na posiedzeniach (Karnkowski op. c. str. 26). Karnkowski za Zygmunta III, a Wężyk za Władysława IV sejmy zwoływali i na nich prezydowali. Gdy król Henryk do Francji wyjechał, a potém gdy Zygmunt III podróż odbywał do Szwecji, arcybiskup rządy państwa sprawował. W czasie bezkrólewia najwyższą była jego powaga; on bowiem rządy sprawował, pierwiastkowo sam, a potém zaczęto mu dodawać mniejszą lub większą liczbę członków senatu. Po śmierci króla wysyłał uniwersały, zwoływał sejmy, a gdy u niego zebrali się senatorowie, po wspólnej z nimi naradzie, oznaczano miejsce i czas na wybór nowego króla. W nagłych potrzebach jego obowiązkiem było radzić o Rzptej, i całości jej granic bronić. Wtedy nawet, zwoławszy senat, mógł wojnę wydać (Const. r. 1593. f. 638. tit. o pospolitém ruszeniu). Poselstwa do obcych książąt wysyłał, lub od nich je przyjmował (l. c. tit. o posłach cudzoziems.. f. 638); wybranego wspólnemi głosami króla, ogłaszał, a odebrawszy od niego przysięgę, uroczyście koronował, poczém składał swój urząd, w obec senatu zaprzysięgając wierność nowemu monarsze. Lubo tak wielką miał w czasie bezkrólewia władzę i tak wysokie, bo prawie królewskie, odbierał honory, wszyscy mu jednak ufali, bo kapłański jego charakter dawał im pewność, że po dostojność monarszą nie sięgnie. Nikt mu też tych obowiązków nie zaprzeczał, chociaż byli niekiedy arcybiskupi, których nie lubiał senat lub stany; bo te nie do osoby, lecz do godności prymasa były przywiązane. W jego osobie szlachta widziała opie-