Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.1 489.jpeg

Ta strona została skorygowana.
483
Augustinus. — Augustjanie.

Sykstus V polecił Franciszkowi Aduartes przysposobić wspomniane dzieło do druku; lecz śmierć kard. Caraffa, Sykstusa i Aduartesa przeszkodziła wydrukowaniu. Kard. Baronjusz rękopism złożył w bibljotece watykań. i dopiero kosztem Pawła V Pap., r. 1611 w Rzymie wydrukowany został[1]. W krytyce swej A. jest oględnym, np. o pseudo Izydora dekretaljach nie rozstrzyga, dla tego, że przeciw ich autentyczności za mało miał dowodów. Zebrał też statuty swej prowincji kościelnej (Constitutionum provincialium Tarraconensium libri V. Tarraconae 1580). Dzieła jego razem zebrane wydał J. Rocchius, Lucae 1765—74, 8 t. fol. Do nich dodać należy A. Augustini Epiatolae latinae et italicae, ed. J. Andresius, Parmae 1804. Ob. Andreae Gallandii, De vetustis canonum collectionibus, dissertationum sylloge, Mogunt. 1792, 2 v., gdzie, oprócz traktatów Agostin'a, jest też panegiryk (Andreae Scotti v. Schotti, Laudatio funebr. Antonii Aug.), wydany 1586 r., a powtórzony przy Dialog. de emendat. Grat. i w Opera omnia. Materjały inne do jego życiorysu są w Opera i w Epistolae. Cf. Maassen, Gesch. d. Quellen d. canon. Rechts, Gratz 1870 t. I. s. 19—34.X. W. K.

Angustjanie, eremici czyli pustelnicy. Jak kanonicy regularni (ob.) św. Augustyna (Canonici regulares S. Augustini), tak samo eremici augustjanie wywodzą swoj początek i swą regułę wprost od św. Augustyna, biskupa hipponeńskiego; ale dowody, na których się opierają, w sporze swoim z kanonikami regularnymi (Cf. Ordres monastiques, t. IV p. 117 sq. i Hist. pragm. des principaux ordres monast., t. V p. 319—34) nie są, zdaniem Hélyota (Hist. des ordres monastiques, religieux et militaires, III 7, Paris 1714, 1721, 8 t.), tak mocne, iżby nie można było uważać wywodzenia tego początku za nieprawdopodobne. Jest faktem historycznym (cf. Possidius, De vita Augustini, c. 5, 25 i S. Aug. Serm. 355), że św. Augustyn, powróciwszy z Włoch do Kartaginy, oddalił się, z kilku przyjaciołmi, do małego domku wiejskiego, blisko miasta Tagasty, i tam oddawał się ćwiczeniom ascetycznym, przepędzając czas na modlitwie, poście i nauce teologji, i że zostawszy kapłanem w Hipponie r. 391, urządził w ogrodzie, który mu biskup Walerjusz darował, pewien rodzaj klasztoru, dla prowadzenia w nim życia świątobliwego, z kilku przyjaciołmi; ale z tego wnioskować jeszcze niepodobna, że św. Augustyn był mnichem lub pustelnikiem i że ułożył regułę dla zakonników, którzy w około niego się gromadzili. Jeżeli św. Augustyn w rzeczy samej ułożył regułę dla eremitów, którzy wypędzeni później przez Wandalów z północnej Afryki, udali się z tą regułą do Włoch, Hiszpanji, Gallji, i w tych krajach ją przechowali, w takim razie trudnoby było zrozumieć, dla czego historja przemilczała o tym wypadku, przez 7 wieków, i dla czego Papieże, jak słusznie na to zwraca uwagę Hélyot, dali przed nimi pierwszeństwo dominikanom i franciszkanom, którzy powstali dopiero w XIII w. Roku 1256 kilka zgromadzeń połączyło się w jeden zakon, pod regułą św. Augustyna, ale ta reguła prawdopodobnie była tylko zbiorem ustaw, których wydanie od pewnego czasu przypisywano św. Augustynowi, już to dla tego, że chciano im przez to nadać większe poszanowanie i zapewnić dla

  1. Powtórnie całość wyszła: Romae 1614 fol. Paris. 1641. i w Opera Ant. Aug t. V i VI.