których królach francuzkich, tak i w niektórych cesarzach niemieckich to samo spostrzegamy. Kiedy Otton III chciał pod swoje zwierzchnictwo zagarnąć najwyższą godność w Kościele, król francuzki, z wielu biskupami Neustrji, powziął zamiar zniesienia celibatu duchownych, postów i przeszkody do małżeństwa, wynikającej z pewnych stopni pokrewieństwa, a następnie wystąpienia ze związku z Kościołem rzymskim: „ponieważ Rzym, ujarzmiony przez barbarzyńcę, jego zachceniom ulegać musi, a ztąd obawiać się należy, aby duchowna władza Stolicy Piotrowej nie została nadużytą ku obaleniu wolności innych narodów“ (Słowa Arnulfa, biskupa Orleanu, na synodzie w Reims 991 r.). W czasie, kiedy żył Berengarjusz, Henryk I, król francuzki, mniemał, że takież same niebezpieczeństwo mu zagrażało, kiedy ces. Henryk III nietylko obsadzał tron papiezki, lecz wszelkich środków używał ku umocnieniu swojej władzy w Rzymie i poddaniu jej samego Papieża. Ażeby uwolnić się od wpływu niemiecko-rzymskiego, dogodną wydawało się rzeczą wznowić dawny błąd o Najśw. Sakramencie, który przez parę wieków w Neustrji się pokazywał, i zerwać zaraz z Rzymem, jako z Kościołem „heretyckim,“ siebie podając za wiernych synów prawdziwego Kościoła. Do przeprowadzenia tych zamiarów, nie było we Francji człowieka odpowiedniejszego nad Berengarjusza, który, oprócz wyżej przywiedzionych kwalifikacji, posiadał nadto pewną zręczność w dysputowaniu. Podług Teotwina (Deoduinus, episcop. Leodiens. epist. ad Regem; Biblioth. Patr. max. XVIII), Berengarjusz walczył nadto przeciwko kanonicznym prawom o małżeństwie i niegodził się na chrzest dzieci. Król wszakże sądził, że do osiągnięcia zamierzonego celu wystarczy błąd o Eucharystji, poprzednio już pojawiający się w dziejach Francji (Helgaldi, Vita Roberti regis c. 4, u Bouquet Recueil des hist. X 100; Boulai, H. univers., I 355). Znaczącym też faktem było mianowanie przez króla na wakujące biskupstwo w Angers (1047 r.) Euzebjusza Brunona, o którym Teotwin (Bibl. Patr. max. XVIII 531; Gfrörer IV, 512) powiedział, że wznowił on razem z Berengarjuszem dawne herezje, że zaprzeczał transubstancjacji, odrzucał prawo kościelne o małżeństwie i chrzest dzieci. Lecz nie jeden tylko biskup Bruno trzymał z Berengarjuszem. Biskup Frollant z Senlis jawnie go bronił (Epist. Froll. ap. d’Achery III); inni tajemnie podzielali jego naukę, i jeżelibyśmy mieli dać wiarę zapewnieniom Berengarjusza (Berengar. De Coena Domini, ed Vischer p. 54), to większa część biskupów francuzkich była po jego stronie. Licznych miał on także mieć stronników między niższém duchowieństwem. Jaką wagę ówczesny władca Francji przywiązywał do sprawy Berengarjusza, najlepiej się okazuje z wielkości summ pieniężnych, użytych na popieranie herezji. W obec świadectwa Lanfranka (De Corp. et Sang. Dom.), który mówi: „Berengarjusz uwiódł wielu ludzi złotem i srebrem, jak również beneficjami, które wyjednywał dla swoich stronników;“ i Wilhelma z Malmesbury: „Po całej Gallji rozszerzyła się nowa herezja, głównie za pośrednictwem ubogich uczniów i studentów, opłacanych przez Berengarjusza (De gest. reg. Angl. op. Savile Rer. angl. scr. p. l13; Gfrörer IV p. 513). Dodać tu tylko należy, że kiedy później król francuzki zmienił swoje usposobienie względem Papieża, kiedy mianowicie przekonał się, że Papież prawdziwym jest ojcem wszystkich wiernych i niezależną całego Kościoła głową, herezja Berengarjusza, pozbawiona poparcia władzy świeckiej, niebawem zamarła. Kilku biskupów, wprzód jej sprzyjających, zaraz
Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.2 203.jpeg
Ta strona została skorygowana.
190
Berengarjusz.