Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.2 464.jpeg

Ta strona została skorygowana.
447
Bolesław.

pielęgnował ciągle myśl połączenia przyległych Polsce ziem słowiańskich, w wielką państwową całość. R. 999 odebrał Czechom Kraków i zagarnął Chrobację. Tak więc rozszerzył granice Polski po za Karpaty, do granicy Węgier. Otto III, cesarz, widząc potęgę Bolesława, zapragnął go poznać; więc, pod pozorem odwiedzenia grobu św. Wojciecha, wybrał się w 1000 roku do Gniezna. Tu bowiem sprowadził Bolesław 997 roku zwłoki męczennika, wykupiwszy z rąk pogan. Kosztowne vota, złożone nad grobem św., świadczyły o zamożności polskiego monarchy. Był tam ogromny posąg Zbawiciela cały ze złota, oraz płyta ze złota, drogiemi kamieniami wysadzana, która miała pięć łokci wzdłuż, a dziesięć piędzi w szerz, zawierająca napis u brzegu: „Trzysta funtów złota na to dzieło odważono.“ Podjęcie gościa było wspaniałe. Codziennie widziano inne naczynia i kosztowne przybory stołów. Po skończonej uczcie, stolnik i podczaszy odnosili w darze cesarzowi złote i srebrne naczynia; zaś komornik królewski składał sukna, kobierce, kortyny, ręczniki, słowem wszystko, co należało do pokrycia i usługi stołu. Na znak przyjaźni włożył Otto Bolesławowi koronę na głowę, tytułem zaś zwierzchnictwa nad Słowiańszczyzną wraz z Bolesł. ustanowił arcybiskupstwo gnieznieńskie, poddając mu biskupstwa: krakowskie, poznańskie, kołobrzeskie i wrocławskie. Największej wagi wypadkiem pobytu cesarza w Gnieznie było urządzenie pomienionej metropolji, zatwierdzone przez Papieża Sylwestra II. Na początku 1002 r. um. Otton III. W epoce rozdwojenia i zamieszek w cesarstwie, najechał Bolesław ziemię Łużycką, zdobył Budziszyn, Strelę i Miśnię i rozszerzył granice państwa do rzeki Elstery. Stawił się następnie na sejmie w Merzeburgu, zwołanym przez Henryka II. Ale trafiwszy w powrocie na zastawioną mu zasadzkę, przekonał się, że rachować nie może na przyjaźń nowego cesarza. Tymczasem zatargi domowe w Czechach zwróciły baczne oko Bolesława. Przyjął pod swą obronę wygnanego Bolesława III, księcia czeskiego, i przywrócił go na tron. Niezadowoleni Czesi z jego rządów, ofiarowali Chrobremu koronę. Wkroczył z wojskiem do Czech i zagarnął zarazem Morawy 1003 r. Tak wielkiej doniosłości wypadek obudził zawiść Henryka II. Zażądał, aby B. uznał się, ze strony Czech, lennikiem cesarstwa. Przekupieni Czesi przez Niemców, wypowiedzieli posłuszeństwo monarsze. B. zmuszony był ustąpić z Pragi, postradał Czechy i Łużyce, zatrzymując tylko Morawy (r. 1005). Henryk II ścigał cofających się Polaków aż pod Poznań, ale tu krwawą poniósł klęskę i musiał zawrzeć przymierze. R. 1007 B. odzyskał Łużyce. Cesarz niejednokrotnie zrywał się do boju, ale los stale sprzyjał jego przeciwnikowi. Zawierane przymierza, przy wzajemnej nieufności monarchów, nie miały żadnej rękojmi, trwałości. B. nie spuszczając z oka ogólnej sprawy Słowiańszczyzny, podburzał pobratymcze ludy przeciwko Niemcom. Godził się z nim Henryk, łudzony obietnicą posiłków, atoli doznawszy zawodu, nie szczędził mu wyrzutów. B. nie czekając zaczepnych kroków, wtargnął z wojskiem do Niemiec. Krwawa, uporczywie z obu stron prowadzona wojna, zakończyła się zupełną klęską Niemców i wygnaniem ich za Elbę. Przymierzem budziszyńskiém (30 Styczn. 1018 r.) utrzymały się przy Polsce Morawy, nadto zabrane ziemie około Elstery i Elby: Szląsk, Łużyce z Budziszynem i Lubuszem. Sprawy ruskie zwróciły oręż B’a na wschód. Jarosław pobił Świętopełka, zięcia Bolesława, i opanował ks. Kijowskie. Po bitwie nad Bugiem