Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.2 552.jpeg

Ta strona została skorygowana.
535
Boże sądy.

sis, qui aderant, vomeres candentes nudo vestigio calcavit et sine adustionis molestia transiit.“ — 3) Próba zimnej i gorącej wody (judicium aquae calidae sive ferventis et frigidae). Próba gorącej wody polegała na tém, że do kotła, napełnionego wrzącą wodą, wrzucano pierścień albo kamień, który oskarżony gołą ręką wyjmować musiał. Próba ta jest bardzo dawna i rozpowszechniona w wiekach średnich. Kapitularz Ludwika Pobożnego powiada, że jeżeli niewolnik dopuści się morderstwa w kościele, to za pomocą wrzącej wody dowieść winien, czy popełnił zbrodnię rozmyślnie, czy też bez rozmysłu. Przy próbie zimnej wody (judicium aquaticum, per aquam frigidam) rozbierano oskarżonego, wiązano ręce i nogi i na powrozie spuszczano do wody, t. j. albo w rzekę, albo też w wielkie jakieś naczynie, wodą napełnione. Wypłynięcie na wierzch uważało się za dowód winy, zanurzenie się za dowód niewinności. Próba ta w rozmaitych miejscowościach rozmaicie była tłumaczoną. Poddawali się jej pospolicie ludzie z niższych stanów, jakkolwiek spotykamy niekiedy osoby szlachetnego urodzenia przechodzące przez próbę zimnej wody. — 4) Próbę krzyża (judicium crucis) w różny sposób przebywano. Zwykle dokonywała się tak, że przeciwnicy, lub ich zastępcy stawali z rozpostartemi rękami pod krzyżem, i komu pierwej ręce obwisły, ten uważał się za winnego. Próbę tę pierwszy raz spotykamy w kapitularzu Pepina Małego z r. 752 (Walter II p. 35), a Karol W. kilkakrotnie ją nakazywał. O tém, jak wielce była upowszechnioną, świadczą liczne wypadki z panowania Karola W. Gwałtowny spór powstał między mieszczanami Werony a biskupem miejscowym i duchowieństwem, o odbudowanie murów miejskich. Obie strony zgodziły się na roztrzygnięcie sprawy sądem Bożym. Obrano dwóch księży i ci stali pod krzyżem tak długo, aż jednemu z nich ręce opadły (Ughelli, Italia sacra t. V p. 410). Biskup Paryża i opat z St. Denys mieli z sobą zatargi o posiadanie pewnego opactwa: waśń zakończyła się próbą krzyża na korzyść opata (Mabillon, De re diplom. lib. VI p. 498). Karol W. zalecił na przypadek, gdyby po jego śmierci spory graniczne między synami wybuchły, aby nieporozumienia załatwiono za pomocą próby krzyża (Walter II p. 218). Ludwik Pobożny zabronił używania próby krzyża w 816 r.: nullus deinceps quamlibet examinationem crucis facere praesumat, ne quae Christi passione glorificata est, cujuslibet temeritate contemtui habeatur“ (Walter III p. 306) i zdaje się, że odtąd zupełnie wychodzi ona z użycia. — 5) Próbę poświęconego chleba (judicium offae, judicium panis adjurati) spotykamy u Anglosaksonów, Fryzów i w państwie Frankońskiém. Polegała na tém, że obwinionemu podawano kawałek chleba, poświęconego przez księdza przy Mszy św.; jeżeli chleb utkwił mu w gardle, to uważał się on za winnego. Nagła śmierć spotykała winowajcę, gdyby mu się nawet udało ów poświęcony kęs połknąć. Tak np. opowiada Du Fresne (Gloss. s. v. cornsnaed) o niejakim hrabi Godwinie, że umarł nagle po spożyciu poświęconego kęsa. — Podobną do poprzedniej była próba przez Eucharystję (purgatio per Sacram Eucharistiam). Kto chciał dowieść swej niewinności, przyjmował z rąk kapłana kommunję św., przyczém wymawiał wyrazy: Corpus Domini sit mihi in probationem hodie. W religijném usposobieniu owych czasów tkwiło przekonanie, że umrze każdy, ktoby, czując się winnym, niegodnie przystępował do Najśw. Sakramentu, i kronikarze liczne podają przykłady ciężkiego gniewu Bożego, np. Lotara, króla Austrazji, który dla oczy-