Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.2 604.jpeg

Ta strona została skorygowana.
587
Brenz.

sejmie w Augsburgu (ob), należał do komitetu 14 osób, mającego się porozumieć w punktach spornych. Za powrotem, tak Brenz jak i Melanchton odbierali surowe wyrzuty od zwolenników Lutra, za to, że porobili pewne ustępstwa. R. 1536 książę Ulrych przywołał Brenza do Würtemberga, dla wprowadzenia tam reformy. W Tybindzie wykładał egzegezę i wyjednał przywrócenie stopni naukowych, które professorowie zwingliańscy, jako próżność papistowską byli znieśli. R. 1537 Brenz był na zjeździe smalkaldzkim, brał także udział w próbach pojednania katolików z protestantami w Worms i Hagenau 1540 r. i w Ratyzbonie 1541 i 1546 r. Ofiarowanych sobie katedr teologicznych w różnych miejscach nie przyjął i zamieszkał w Schwäbisch-Hall. W czasie wojny smalkaldzkiéj, gdy Karol V, pokonawszy naczelników związku smalkaldzkiego, udał się do Hall, dokąd go wyprzedził książę Alba z wojskami hiszpańskiemi, Brenz, uchodząc z domu, zostawił swoje papiery, pomiędzy któremi znaleziono mowy, w jakich gwałtownie powstawał przeciwko cesarzowi. Cesarz nakazał go wprawdzie uwięzić, ale Br. się ukrywał i, po ustąpieniu cesarza, znowu wrócił do Hall. Gdy r. 1548, z rozkazu cesarza miało być wszędzie zaprowadzone Interim, i wezwani teologowie mieli na nie udzielić swe przyzwolenie, Brenz, ze swym kolegą Isenmannem, oświadczyli, że Interim zawiera zdania przeciwne Pismu św. i że on wolałby raczej życie utracić, niż takowe podpisać. Dowiedziawszy się o tém kardynał Granevella, kazał pochwycić Brenza, bo sąd jego wielki wpływ wywierał na innych teologów luterskich. Lecz i tym razem zdołał umknąć i przez jakiś czas ukrywał się w zamku Hohen-Wittlingen, w górach wirtembergskich; skoro jednak i tam się widział zagrożonym, uciekł do Bazylei. Po śmierci żony (ożenił się 1530 r.) pojechał do Stutgardu i u księcia wirtembergskiego wyjednał sobie schronienie w zamku Hornberg, gdzie żył pod imieniem Huldericus Encaustius (Huldrich Engster). Po roku przywołał go książę do Urach, gdzie 1550 r. powtórnie się ożenił z córką swego przyjaciela Isenmanna. Nowy książę wirtembergski Krzysztof wezwał go do Stutgardu i polecił mu przygotować wyznanie wiary, które zamierzał książę posłać soborowi trydenckiemu. Pismo to, ułożone przez Brenza i znane pospolicie pod nazwą wyznania wirtembergskiego, podpisane przez najznakomitszych ówczesnych teologów wirtembergskich (1551 r.), sam Brenz, w towarzystwie trzech teologów, zawiózł do Trydentu. Oczywiście deputacja nie osiągnęła żadnego rezultatu, bo książę posyłał ją na sobór nie w myśli pogodzenia się z katolikami, a jedynie w celu przypodobania się cesarzowi; pismo jednak Brenza wywołało polemikę, gdyż Piotr Soto, hiszpan, dominikanin i sławny profesor teologji w Dillingen, ogłosił jego refutację, p. t. Adsertio fidei catholicae circa articulos confessionis wirtembergicae, Coloniae 1552. Brenz napisał obronę wyznania wirtembergskiego; namiętna gwałtowność głównie cechuję tę apologję. Wkrótce Soto wydał nową obronę: Defensio catholicae confessionis et scholiorum circa confessionem Wirtembergicam, adversus Prolegomena Brenzii; kilku protestantów: Beurlin, Heerbrand, Isenmann, napisali wspólnie obszerną na to dzieło odpowiedź, zwaną wielką księgą tybingską. Przykrzejszemu były dla Brenza spory osjandrowskie. Książe pruski, celem uśmierzenia burzy, wynikłej w Królewcu ze sporów przez Osjandra spowodowanych, zażądał w tej sprawie zdania teologów zagranicznych. Na żądanie to pierwsi odpowiedzieli teologowie wir-