Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.5 046.jpeg

Ta strona została przepisana.
35
Engelbert.

roku życia ofiarowano mu bpstwo monastyrskie, ale go nie przyjął, jako zbyt młody i niedoświadczony; gdy później stolica kolońska zawakowała, po usunięciu z niej Teodoryka, E. wówczas proboszcz katedry kolońskiej, otrzymał stolicę arcybiskupią. Rządy jego na tej stolicy (1215—1220) były świetne. Rzym rzucił klątwę na jego bezpośrednich poprzedników, za ich trzymanie z Ottonem IV; Engelbert przez Fryderyka II, syna cesarza Henryka VI, i króla sycylijskiego, zbliżył się z Rzymem i Stolicą Apost., z którą najściślej się połączył. Pracował usilnie nad wykorzenieniem zagnieżdżanych w djecezji nadużyć. Przestrzegając ścisłej sprawiedliwości, ukrócił swawolę szlachty. Głównymi jego przeciwnikami byli: Teodoryk, hrabia na Klewe, i Walram, książę limburgski i hrabia lutzeburgski, wraz z swymi krewnymi i przyjaciołmi. E. wziął się do nich tak energicznie, że reszta szlachty jego posiadłości zupełnie się uspokoiła. Po ustaleniu pokoju, zajął się finansami swego arcybiskupstwa i urządził je jak najlepiej. Sprowadził do Kolonji minorytów, dominikanów i braci zakonu teutońskiego, celem rozbudzenia życia religijnego; postępowaniem swojem, jako biskup i panujący, zyskał sobie u współczesnych przydomek ojca ludu. Wszystkie dobra djecezjalne, za poprzedników swoich utracone, już to drogą sądową, już orężem odzyskał. Po śmierci brata swojego Adolfa, który zginął pod Damiettą 1218 roku, odziedziczył znaczny majątek. E. większą część swoich bogactw poświęcał na wsparcie wdów, ubogich, sierot i kapłanów. Królowie: Francji, Anglji, Czech i Węgier starali się poznać go osobiście i przysyłali bogate dary dla katedry kolońskiej. Cesarz Fryderyk II pokładał w nim wielkie zaufanie, i gdy sprawy włoskie zatrzymały cesarza dłużej niż zamierzał we Włoszech, powierzył E’wi wychowanie swego syna, młodego króla Henryka, i sprawy cesarstwa najznakomitszym ludziom państwa, pod przewodnictwem E’a. Rządził więc E. państwem przez 5 lat, surowo przestrzegając sprawiedliwości i utrzymując na wodzy dumne książęta i wassalów cesarstwa. Zdobył i zburzył zamek Turinh nad Mozellą, prawdziwą jaskinię zbójców. Sprawiedliwość jego wywołała bunt szlachty, krzyczano na tyraństwo, na pogwałcenie dawnych praw. Hrabia Fryderyk na Isenburgu, brat biskupów z Münster i Osnabrück, opiekun klasztoru w Essen, uciskał tych, którymi miał się opiekować, a licząc na swoje pokrewieńswo z Engelbertem, sądził, że wszystkie nadużycia ujdą mu bezkarnie. Gdy zażalenia zakonnic z Essen doszły do Papieża i do cesarza, E. ofiarował znaczną summę Fryderykowi, chcąc położyć koniec jego wymaganiom; gdy jednak ten swoich bezprawiów nie poprzestawał się dopuszczać, E. wystąpił z pogróżką surowych środków. Wówczas hrabia Fryderyk, gdy arcybiskup jechał z Soest do Schwelm na konsekrację kościoła, napadł na niego z 25 ludźmi zbrojnymi. Orszak E’a ratował się ucieczką, a arcybp bezbronny dostał się w ręce swego nieprzyjaciela. Hrabia pchnął arcybpa szpadą w bok i kazał go dobić swoim służalcom. Zraniony arcybp upadł i otrzymał jeszcze 38 ciosów. Chronicon Urspergense (ad a. 1225 p. 335) opisując to zabójstwo, dodaje: dicebant enim pessimi: faciam scelera, quia per sumptionem crucis innocens ero. Tak to nikczemnie nadużywano słowa kapłanów. Zbójcy opuścili zaraz miejsce zbrodni. Jeden z giermków arcybpa czuwał przez noc całą nad skrwawionemi zwłokami, okazale później pogrzebanemi. Hrabia Fryderyk, ze swymi wspólnikami zbrodni, skazany został na wygnanie. Biskupów z Münster i Osnabruck oskarżono, jeżeli nie o wspól-