Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.5 161.jpeg

Ta strona została przepisana.
150
Ewangelje.

rek i Łukasz wiadomości swoje mają, z innego źródła, aniżeli Mat. i Jan, i jakkolwiek przy niektórych faktach okoliczności odmienne podają, przecież niema żadnej między pierwszymi a drugimi sprzeczności. Podrabiacze zaś albo wzajemnieby się zbijali, albo w niczemby się nie różnili. Że w w. I pisali, a nie później, pokazuje dokładna znajomość dziejów i miejscowości palestyńskich takich, jakie były w w. I. Stan Palestyny już pod koniec w. I był zupełnie różnym od tego, jaki był podczas narodzenia i śmierci Chrystusowej. Wiemy o tem z pisarzy świeckich, podówczas żyjących. Ewangeliści nie pisali ex professo historji i jeografji Palestyny, a przecież wszystko, co z tej dziedziny przypadkowo wspominają, zgadza się z wiarogodnemi podaniami pisarzy świeckich. Cf. Wiarogodność Biblji, Cyryn, Herod, Piłat i in. artt. z historyji i jeografji biblijnej. Szalbierzom, żyjącym w w. II, kiedy Jerozolima dawna była zburzoną, kiedy 50 innych miast i 985 innych miejscowości za ces. Adrjana tenże los spotkał (Dio Xipphl. Vita Adriani), kiedy nie istniał już dawniejszy podział Palestyny, byłoby niepodobnem uniknięcie wielu anachronizmów, a jeszcze mniej uniknąćby tego mogli pisarze niewykształceni, jakich sam sposób pisania w Eww. przypuszczać każe. A skoro wszystkie cechy wewnętrzne i dowody zewnętrzne przemawiają za autentycznością Eww., do przeciwników należy dowieść: kto, kiedy, w jaki sposób podrobił Eww. i udał je za pisma apostolskie? Tego zaś nietylko dowieść, ale i racjonalnie przypuścić nie podobna, bo: 1) Kto podrobiłby? żyd, albo chrześcjanin, albo poganin? Lecz czyż można przypuścić, aby żyd lub poganin pisali przeciw sobie, na korzyść chrześcjan, przez siebie nienawidzonych i prześladowanych? czy żyd, lub poganin, obstający przy swych błędach, mógłby tak udać zwolennika Chrystusowego? Gdyby podrabiał chrześcjanin prawowierny, wytknęliby fałszerstwo heretycy, i przeciwnie (cf. wyżej § 8). 2) Kiedy podrabiał? Za życia Apostołów, czy po ich śmierci? W pierwszym razie nie omieszkaliby zaprotestować Apostołowie, w drugim — ich uczniowie (cf. § 11 i 12). Wiemy o jedyném podrobieniu Dziejów św. Piotra i Tekli (ob. tej Encykl. I 327—28) i o późniejszym fałszerstwie Marcjona; lecz o podrobieniu Ewangelji nikt od najdawniejszych czasów nie przypuszczał. 3) W jaki sposób podrobienie nastąpiło? a raczej, jak mogło się udać fałszerzowi narzucenie Ewangelji, przy takiej czujności uczniów apostolskich: śśw. Ignacego, Polikarpa, Klemensa rzym. i innych? Jakim sposobem tak prędko się rozszerzyły, że już w pierwszej połowie w. II św. Justyn zastał je wszędzie po kościołach, używające powagi i przez nikogo niepodejrzywane? Tych trudności inaczej rozwiązać nie można, tylko przyjęciem, że Eww. pochodzą od autorów, których imiona noszą. Ob. Demaret op. c. s. 188.. 199.. — § 14. Każdego czytającego Ewangelję musi uderzyć dziwne w wielu razach podobieństwo między Mat., Mar. i Łuk. Ci 3 Ewangeliści nazywają się z tego powodu synoptykami, a ich Ewangelje synoptycznemi (od σύνοψις, conspectus). Gdyby to podobieństwo rozciągało się tylko do opisywania takichże samych faktów, nie byłoby nic naturalniejszego; lecz w opisie faktów używają jednakowych zdań, układu wyrazów i t. p. Z drugiej zaś strony każdy z synoptyków ma pewne fakty, sobie tylko właściwe, albo opowiada porządkiem i sposobem różnym od innych. Wszyscy 3 zga dzają się co do treści pod tym względem, że rozpoczynają życie publiczne P. Jezusa od Chrztu Janowego, a kończą na Wniebowstąpieniu; co zresztą jest bardzo naturalne. Dalej, wszyscy trzej przed Chrztem P.