Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.5 241.jpeg

Ta strona została przepisana.
230
Ezechjel.

sposobu do wytłumaczenia tych wizji, to przecież ztąd nie można wnosić o ich nieautentyczności. Owszem, gdyby fałszerz jaki dodawał później te rozdziały, nie omieszkałby zastosować opisu świątyni i miasta, i podziału ziemi do tego stanu, w jakim one były rzeczywiście później. d) Lecz może samarytanin, widząc już postawioną przez Zorobabela (ok. 534 r.) świątynię i wiedząc, że E. między żydami używa powagi, zmyślił Ezechjelowy opis świątyni, aby zmusić żydów do zburzenia już postawionej? Nie. Wiemy o wszystkich podstępach Samarytanów; są one szczegółowo opisane w I Esd. 4, 1.. 5, 1.. 6, 1.. II Esd. 2, 10.. 4, 1.. 6, 1... a przecież ani śladu nie ma o przedstawianiu proroctw, pod imieniem Ezechjela, przez samarytan. Samarytanie mieszkali w Palestynie, Zorobabel i jego towarzysze w Chaldei, gdzie właśnie Ezechjel prorokował (594—572). Jeżeli już sam Zorobabel, a przynajmniej znaczna półowa tych, którzy z nim wrócili, pamiętała i na miejscu swego wygnania jeszcze słuchała E’a, czyż więc mógł samarytanin którykolwiek przypuszczać, że mu się podstęp uda i że mu ślepo uwierzą starzy słuchacze Ez’a, tak niechętni samarytanom, i przyjmą z ręki swych nieprzyjaciół proroctwa, o których nigdy nie słyszeli? e-f) Gdyby Ezechjelowe pomiary należało rozumieć literalnie, byłby może jaki pozór w powyższych zarzutach. Lecz tam allegorja jest widoczną, g) Ezechiel nietylko w ostatnich, ale i w poprzednich rozdziałach używa bez różnicy wyrazów nassi (książę) i nagid w tém samém znaczeniu, co melech (król. Cf. 12, 10. 12. 19, 1. 21, 12. 25. 22, 6. 30, 13. 34, 24. 37, 25), bo te wyrazy i w innych księgach są jednoznacznemi (Ob. np. I Reg. 9, 16. 10, 1. 13, 14. II R. 6, 21. 7, 8. III R. 1, 35. 11, 34. 14, 7. Dan. 9, 25. Job 19, 10. Psal. 76, 13). Sam Ezechjel, gdy mówi o królu tyryjskim, nazywa go raz nassi (28, 2), drugi raz melech (ib. w. 11). Więc używanie wyrazu nassi niczego nie dowodzi, h) Styl ostatnich rozdziałów jest rzeczywiście gładszym, co bardzo naturalnie tłumaczy się tém, że one proroctwa były wypowiedziane później i pokazują nic więcej, tylko większą wprawę autora w pisaniu. Pomimo jednak gładkości, są tu cechy Ezechjelowi właściwe. Dla czegoby zaś Ezechjel nie znał jeografji i historji ludów, przeciw którym prorokuje? przeciwnicy nie mówią (Glaire, Introd. IV 211—220). Z Ojców śś. najlepszym kommentatorem Ezechjela jest św. Hieronim. Z późniejszych: Hector Pintus, hieronimita, portugalczyk († 1584), Commentaria in Ezechielem, Salmanticae 1568; 1581; Antverp. 1570; 1582; Lugduni 1581; 1584 in f.; Colon. 1615 in-4; w Opera omnia, Colon. 1616, 5 v. in-4; Paris 1617, 3 v. f.; Piotr Serrano († 1587), Com. in Ez. proph. 1609 r.; Maldonat (ob.) i in. Daleko znakomitszém jest Hieromymi Pradi et Joannis Bapt. Villalpandi, In Ezechielem explanationes et apparatus urbis ac templi hierozolymitani commentariis et im aginibus illustratus, Romae 1596—1604, 3 tt. f. W t. I jest kommentarz Hieronima Prado, jezuity († 1595), na rozdz. 1—26; w t. II: część I ma wykład na rozdz. 27 i 28 tylko, przez Villalpand’a, także jezuitę († 1608); cz. II opis kształtu i naczyń świątyni Salomonowej. Tom III, także przez Villalpanda, objaśnia 3 ostatnie rozdziały Ez’a; zawiera w dalszym ciągu opis świątyni i opis miasta Jerozolimy, p. t. Apparatus urbis ac templi hierosol. Kommentarz ten, nawet przez protestantów wysoko ceniony (zdania ich ap. Hurter, Nomenclator liter. I 164 165) bardzo wielką oddaje exegezie przysługę, przy wykładzie Ez’a. Podręczniejszy kommentarz wydali Dereser