Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.5 305.jpeg

Ta strona została przepisana.
294
Fenelon.

tyczne: w Calypso widzieli panię Montespan, w Eucharis pannę Fontanges, w Antjopie księżnę Burgundzką, w Protezilaszu Louvois, w Idomeneuszu króla Jakóba, a w Sezostrysie Ludwika XIV. Całkowicie wyszło to dziełko w Hadze, w 4 księgach, 1699 r. Ludwik XIV widział w tém dziele publiczną naganę swych rządów, uznał Fenelona za marzyciela, nie mającego wyobrażenia o rządach, a ponieważ był nauczycielem księcia, za niewdzięcznego i niebezpiecznego człowieka. Księciu Burgundzkiemu wzbroniono znosić się z Fenelonem, a nawet po śmierci F’a nikt nie odważył się powiedzieć mowy pochwalnej, z bojaźni Ludwika XIV. Dziełko Telemak, o którem Ks. Terasson wyrzekł: „Gdyby utwór poetyczny mógł uszczęśliwić ludzkość, to tylko Telemak mógłby to sprawić“, prawdopodobnie było napisane między 1693 a 94 r., aby, ukończywszy wykształcenie księcia, ofiarować mu je, jako drogą pamiątkę. Pierwsze wydanie Telemaka kazał F. przepisać, przejrzał je, poprawił i uzupełnił, i według tego oryginału wydano je w r. 1717, według którego wydania wszystkie następne są drukowane. Oddalony ze dworu, oddał się Fenelon zupełnie obowiązkom pasterskim, założył seminarjum w Cambrai i oddał je pod kierownictwo ks. Chanterac, a sam miewał w niém co tydzień konferencje. W poście wielkim miewał kazania po różnych kościołach miasta, a w uroczystości w kościele katedralnym; lecz wszystkie, pozostałe po nim kazania, są raczej doraźnie nakreślonym planem do kazań, oprócz dwóch całkowicie wypracowanych mów: jednej, mianej 1 Maja 1707 przy konsekracji arcybpa kolońskiego; drugiej, mianej w Paryżu na uroczystość Trzech Króli 1685 r. Jego Djalogi o wymowie kościelnej (Dialogues sur l’eloquence en général et sur celle de la chaire en particulier, 1718) choć krótkie, zawierają jednak trafne uwagi, oparte na głębokiej znajomości rzeczy. Autor nie miał zamiaru ogłaszać ich drukiem, bo nie chciał wytykać błędów współczesnych kaznodziejów, i rzeczywiście, dopiero po śmierci jego wydrukowane zostały. Jego Listy duchowne (Correspondence de F., Paris 1828), pisane do ludzi różnego stanu i wieku w najrozmaitszych okolicznościach, dowodzą wielkiej znajomości ludzi. W zarządzie kościołem wziął sobie F. za zasadę dwie reguły św. Augustyna: bezwzględnie usuwać wszystko, co jest przeciwne powadze Kościoła i nie prowadzi do zbudowania duchownego, a zatrzymać to wszystko, co prowadzi do podniesienia ducha religijnego, nie naruszając wiary ani dobrych obyczajów. Unikając większego złego, cierpiał niektóre zwyczaje, nieoparte na żadném prawie kościelném, nie zatwierdzając ich jednakowoż swoją powagą, ani ich doradzając. Przeciw wszelkim roszczeniom świeckim do spraw kościelnych występował zawsze śmiało, jak to widzimy z listu pisanego do kanclerza Voisin r. 1714, z mowy mianej przy poświęceniu Klemensa, arcybpa kolońskiego. R. 1702 powstał na nowo spór jansenistowski, jaki przez 34 lata już ucichł, a to z okazyji głośnej kwestji sumienia: czy wystarcza, względem wyroku potępiającego tę naukę, zachować pełne uszanowania milczenie? Czterdziestu professorów sorbony uważało takowe milczenie za dostateczne do okazania posłuszeństwa winnego wyrokom papiezkim. Papież Klemens XI potępił to zdanie bullą z d. 12 Lutego 1703 r. D. 10 Lutego 1704 r. ogłosił Fenelon swój list pasterski o jansenizmie, w którym wypowiedział to zdanie: że Kościół w ocenieniu dogmatycznych faktów jest tak samo nieomylnym, jak w określeniu dogmatu. Pismo to stanowiło niejako wstęp do następnych jego