Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.5 500.jpeg

Ta strona została przepisana.
489
Fragmenta. — Franc.

że Lessinga należało zamknąć w domu warjatów. Reimarus jednakże i Lessing utrzymywali, że są chrześcjanami i to prawdziwymi chrześcjanami; że nie oni mają opuścić Kościół, lecz członkowie Kościoła winni zostać racjonalistami; że powstając przeciw Biblji, bynajmniej nie osłabiają powagi religji, i t. p. „Litera (mówi Lessing, w Beytrag IV s. 405) nie jest duchem, Biblja nie jest religją, więc zarzuty przeciw literze i Biblji nie są zarzutami przeciw duchowi i religji. Biblja bowiem widocznie ma coś więcej, aniżeli co do religji należy, a nie wiadomo, czy to więcej jest równie nieomylném. Religja jest dawniejszą od Biblji. Chrześcjanizm był, zanim Ewangeliści i Apostołowie pisać zaczęli.... więc prawdziwość religji nie może na Biblji polegać.... owszem, może zaginąć wszystko, co Apostołowie pisali, a przecie religja, której oni nauczyli, może się ostać. Religja jest prawdziwą nie dla tego, że jej nauczyli Apostołowie i Ewangeliści, lecz przeciwnie: Apostołowie jej uczyli dla tego, że jest prawdziwą. Piśmienne więc podania nie mogą stanowić prawdziwości religji, lecz przeciwnie, winny być same objaśniane według prawdy, jaką religja ma sama w sobie.“ Z tego rozumowania Lessing’a widzimy, że pogarda, z jaką Fragmenty wolf. traktują Biblję, jest naturalném następstwem głównej zasady protestantyzmu: „Biblja sama siebie tłumaczy: powaga Kościoła niepotrzebna.“ Na powyższe rozumowania Lessinga, w części prawdziwe, ale z protestancką zasadą zmieszane i solistycznie wykrzywione, katolik odpowiada: „Rzeczywiście, nauczycielstwo Kościoła jest dawniejszém od Biblji. Kościół (nie abstrakcyjna religja Lessinga) między innemi prawdami religijnemi, sobie powierzonemi, podaje nam i tę, że Apostołowie pisali pod natchnieniem Ducha św. Słusznie przeto rozumienia Biblji trzeba szukać w depozycie wiary, powierzonym Kościołowi, a nie w samej tylko Biblji. Biblja więc staje się nietykalną tém samém, że wchodzi w zakres prawd religijnych, o których prawdziwości Kościół daje świadectwo.“ Lecz protestantyzm , mając w ręku tylko samą Biblję i wolność jej wykładu, cóż mógł Lessingowi odpowiedzieć? Pomimo tego Fr. wolf. byłyby przebrzmiały, jak inne napaści na chrystjanizm, gdyby racjonalistom nie zachciało się go bronić. Lecz, żeby go obronić, zaczęli sami z chrześcjańskiego punktu ustępować. Przystali najprzód na to, że Biblja jest księgą ludzką, i według zasad wspólnych wszystkim księgom ludzkim należy ją wykładać (Ernesti). Dalej (ponieważ cuda według deizmu i racjonalizmu są niemożliwe), aby nie zadawać kłamstwa autorom wymyślali reguły hermeneutyczne takie, żeby przy ich pomocy cuda przestały być cudami. Cf. Exegeza § 13 i n. Tym sposobem sami stawali po stronie Fragm. wolf. i systematyczniej, w imię rzekomej nauki, chrześcjanizm podkopywali. Cf. Grégoire, Le Dr. Strauss, w Revue des quest. hist., Paris 1874, zesz. kwietniowy; Rienäcker, Einige Gedanken über Lessing, w Ullmann’a Theolog. Studien u. Kritiken, Hamburg 1844 s. 991. X. W. K.

Franc Jan Jerzy de Pompignan, ur. 22 Lut. 1715 w Montauban, r. 1743 został bpem w Puy, 1774 arcbpem w Vienne, um. 30 Gr. 1790 r. w Paryżu. Służył Kościołowi gorliwie, budując wszystkich cnotą swoją i nauką. Pod koniec wszakże życia, wbrew swoim zasadom, na śliską wszedł drogę. Chciał jakąś rolę odegrać w Zgromadzeniu narodowém na początku wielkiej rewolucji francuzkiej. „Zbyt dobry, mówi o nim ksiądz Barruel, aby podejrzywał, dokąd dążą ci, którzy na-