Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.5 581.jpeg

Ta strona została przepisana.
570
Franciszkanie w Polsce.

żącego do ptaków, siedzących na gałązkach drzewa, i na około napis: Sigil Famil. Min. Proalis Poloniae Ord. M. Con. S. F. Była nadto inna Pieczęć, z napisem tylko te słowa obejmującym: Non praeesse sed prodesse. Przed ostatnią kassatą klasztorów w król. Polskiem r. 1864, miała prow. pol. jeszcze klasztory: w Krakowie, Zawichoście, Kaliszu, Nowem Mieście Korczynie, Radziejowie, Dobrzyniu nad Wisłą, Pyzdrach, Nieszawie, Radomsku, Stężycy, Bełchatowie, Smardzewicach, Warce, Warszawie i Łagiewnikach oraz wcielone z prow, ruskiej dwa klasztory: w Górecku i Solskiej Puszczy, a trzeci w Stawiskach, od prow, litewskiej przyłączony, czyli razem 18 klasztorów męzkich. Z tych obecnie pozostały tylko kl. w Krakowie i Kaliszu. Ruś wcześnie także nawiedzili franciszkanie, bo już r. 1236 mieli siedzibę we Lwowie, zkąd dalej na wschód wysyłali pracowników w dziele apostołowania. Litwa również wiele im winna. Głosili tam słowo Boze pierwej, nim się religja Chrystusowa w stronach tych ustaliła. Gedymin, książę litewski, lubo bałwochwalca, bardzo ich poważał, jak widać z listu do Pap. Jana XXII, gdzie wspomina, iż im pozwolił dwa kościołki wybudować: jeden w Nowogródku, drugi w Wilnie; że nadto w Wilnie ma ich czterech i pragnie mieć więcej. Lud prosty, z którym przez ubóstwo swoje zakonnicy ci spokrewnieni się być zdawali, chętniej ich słuchał i przyjmował u siebie, niż innych wiary opowiadaczów. Gdy jednak po śmierci Gedymina nastały wojny, missja franciszk. w Litwie upadła; lubo nie ustała w innych stronach na wschodzie, mianowicie na Wołoszczyznie i w Tatarji, gdzie zakon ten z dominikanami wielkie położył zasługi (ob. tej Encykl. I 597 i IV 302). Dopiero za księcia Olgierda, Piotr Gastold, wojew. podolski, pan możny i bogaty, przyjąwszy chrzest ś. r. 1332, stał się wielkim protektorem franciszk. i gorliwym apostołem Litwy[1]. Sprowadziwszy 14 franciszkanów z Rusi i Podola do Wilna, dał im (1333) dom własny z ogrodem, oraz kościół ś. Krzyża. Tych lud pogański pod niebytność Gastolda pozabijał 1841 i klasztor spalił: krew ich użyźniła ziemię litewską do przyjęcia ziarna ewangelicznego. Gastold wróciwszy, ciała męczenników ze czcią pogrzebał, a w ich miejsce sprowadził 36 franciszkanów z Polski i Podola, którym kościół N. M. P. na Piaskach zmurował (ks. W. Przyałgowski, Żywoty bpów wileń., Petersb. 1860 I 5). Obszerniej opisuje to ks. Kaz. Biernacki (Specul. Minor. od str. 250), lecz czerpiąc wiadomości z Kroniki klasztornej Marcina Baronjusza z Jarosławia, który wiele z własnej głowy podokładał, nie zgadza się z innymi historykami i krytyką. Toż samo powiedzieć trzeba o ks. Ludw. Elbing, pisarzu dzieła Relacya o Wielkiey Świątnicy albo Bazylice Assyskiey (w Krak. 1727 in-4 n. 477 i nast.). Litwa więc między pierwszymi apostołami swoimi widziała franciszkanów, którzy i potem z królem Ja-

  1. O tym wojewodzie Piotrze Gastoldzie rozpowiadają kroniki zakonne, że przyjął habit zakonny, odbył nowicjat w Krakowie i, wyświęcony na kapłana, wrócił do Wilna. Tu z innymi franciszkanami ogłaszał Ewangelję do r. 1341, w którym, gdy książę litewski wpadł na Mazowsze, skorzystali Tatarzy i nawiedzili kraj jego. Pogańscy Litwini pobudzili ich przeciwko zakonnikom, których oni wymordowali. Miało ich zginąć 36 i Gastold. Pochowano ich na cmentarzu kościelnym i r. 1345 wystawiono kolumnę murowaną, potém kaplicę, zwaną Suzinowską. Nie zgadzają się jednak kroniki zakonne w szczegółach tego faktu. Niektóre Gastolda robią nawet bpem wileńskim.