żyły, tracą fundację i cała w ręce franciszkanów szremskich powraca. Klaryski gnieźnieńskie od r. 1619 zajęły się, z polecenia władzy zakonnej, przerobieniem klasztoru i przygotowaniem innych potrzeb, odpowiednich celowi. Nareszcie, d. 25 Wrześ. 1623 uroczystym obrzędem wprowadzono zakonnice w posiadanie nowej fundacji, a Lilja Górecka, z dwoma siostrami rodzonemi Gułkowskiemi, przeniesiona z klasztoru gnieźn., została ich przełożoną i magistrą. Posagi panien Gułkowskich z Gniezna tu z niemi przeszły i posłużyły do zakupienia części wsi Lubiatów, która prawie sama stanowiła fundusz ubogiego klasztoru. Odtąd z dniem każdym przybywało zakonnic, których w r. 1735 było 34. Przełożona i ksieni Górecka zaczęła stawiać nowy kościół z drzewa, którego, z powodu śmierci, w r. 1645 przypadłej, nie dokończyła; spełniła to druga ksieni Jolanta Napruszewska i kośc. pod. tyt. ś. Krzyża 1647 r. poświęcony został. Siedm miał ołtarzy, dosyć ozdobnych. Klasztor był drewniany, częściowo budowany na obie strony kościoła. W d. 19 Marca 1766 o godz. 10 w nocy przypadkowym sposobem zgorzał klasztor i kościół do szczętu, iż tylko ziemia została. Zakonnice, których było natenczas 10, zaledwie uciec zdołały i porozchodziły się po domach rodzin i dobrodziejów swoich. Odbudowano klasztor i kościół, a te stały aż do zniesienia wszystkich klasztorów w Poznańskiem. Własność franciszkanek sprzedano przez licytację: kupił go ks. Michał hr. Mycielski i oddał zgromadzeniu swemu oo. jezuitów, po usunięciu których, zostaje prywatną jego własnością. W kustodji krakowskiej klasztory: Kraków posiada franciszkanki od r. 1320. W tym bowiem czasie przeniesione tu zostały z miasteczka, Skałą lub Kamieniem zwanego. Niedostatek obsługi duchownej i brak wody miały być główną przenosin tych przyczyną. Stało się to za zezwoleniem króla Władysława Łokietka i bpa krak. Nankiera, oraz za potwierdzeniem Pap. Jana XXII. Mury dawnego kościoła i klasztoru w Skale poszły w zaniedbanie i ruinę, aż w końcu się rozwaliły. Dopiero w r. 1642 zakonnice krakowskie, jako dziedziczki miejsca tego, zbudowały tu mały kościółek Wniebow. N. M. P., który gdy zbliżał się do upadku, ks. Piskorski, profes. akademji krak., w r. 1677 wystawił ciasnym kosztem kościół, kapliczki i posągi, dotąd istniejące. Kościół ś. Andrzeja w Krakowie, oddany franciszkankom, miał stanąć ok. r. 1149 kosztem Piotra Dunina hr. na Skrzynnie, prawdopodobniej jednak jest dziełem Sieciecha, wojew. krakow., który go oddał benedyktynom 1010 r. i był w ich posiadaniu do r. 1320, w którym otrzymali za niego popobliski kościółek św. Idziego. Od tego czasu mieszkają klaryski, utrzymując szkołę dla dziewcząt własnym kosztem, gdzie same spełniają obowiązki nauczycielskie. Niegdyś był to najbogatszy klasztor franciszkanek w Polsce, mieszczący przeszło sto zakonnic; lecz majętności te coraz więcej uszczuplane, zeszły do tego, że obecnie 35 z trudnością wyżywić może. Ks. Adam Opatowicz r. 1633 pisząc Żywot i Cuda bł. Salomei, podał nam i dzieje klasztoru. On także dla użytku panien zakonu św. Klary przy kościele ś. Andrzeja wydał: „Fascykuł nabożeństwa różnego“ (Krak. 1633, 8o str. 1277). Kościół starożytny w biegu czasu uległ licznym przygodom i został przerobiony, mianowicie w swojem wnętrzu. Klasztor przechował kilka starożytnych dyplomów, jak Bolesława Wstyd. z r. 1257 i 1262, a szczególnie oryginalny testament bł. Salomei, swojej fundatorki i najpierwszej zakonu ksieni (Pam. R. Mor. IX 135).
Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.5 598.jpeg
Ta strona została przepisana.
587
Franciszkanki.