Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.5 599.jpeg

Ta strona została przepisana.
588
Franciszkanki.

Sącz Stary, z fundacją franciszkanek przez Bolesława Wstyd. i bł. Kunegundę, gdzie ta świątobliwa królowa, po śmierci męża, 1279 r. zamieszkała i tam w d. 24 Lip. 1292 r. umarła. Podanie niesie, że Kunegunda w zakonném odzieniu, wraz z siostrą Jolantą, stała u trumny męża, okryta zasłoną, uszytą z prześcieradła, na którém Bolesław skonał. Po pogrzebie rozdała ozdoby swoje na ubogich i z siostrą udała się do Sącza. Według ks. Lud. Elbinga (Relacja o bazylice assyskiej n. 526), klasztor sądecki na kilka lat przed śmiercią Bolesława Wstyd, był fundowany, zatém ok. r. 1270; choć inni twierdzą, że go bł. Kunegunda zaraz po śmierci męża założyła i hojnie uposażyła na 120 zakonnic. Fundusz klasztoru był wielki: obejmował bowiem pierwotnie miasto Sącz, z 28 wsiami, należącemi do księstwa Sądeckiego, które Kunegundzie w Korczynie na zjeździe r. 1257 przyznanem zosłało, w zamian za posag ogromny, jaki ona cały na wyprawy wojenne i obronę kraju oddała. Przywilej zapisu jest z r. 1280; Papież zatwierdził go 1282 r. W późniejszych czasach inne jeszcze nastąpiły zapisy i przywileje, z których r. 1785 przez rząd austrjacki wyzute zostały. Wtedy to rozpuszczono nawet zakonnice młodsze do familji, a zostawiono zaledwie 13 podeszłych wiekiem, z których każdej na utrzymanie i odzienie naznaczono po zł. 1 dziennie, ksieni zaś zł. 4; pozwolono im nadto wychodzić z klasztoru, kiedy zechcą, a jeśli się podoba, nie wrócić nawet; lecz z tego nie korzystały. Kazano im nadto w niedziele i święta chodzić na nabożeństwo do kościoła parafjalnego; gdy jednak klauzury zgwałcić nie chciały, dano im księdza świeckiego, który był ich kapelanem i spowiednikiem. W r. 1785 wszystkie dyplomy przywilejów klasztoru, z których wiele dotyczyło dziejów narodu, zabrano bezpowrotnie do Wiednia. Wkrótce urządzono klasztor i przeznaczono na utrzymanie zakonnic stały fundusz. Godność ksieni zniesiono, podstawiając w jej miejsce przełożoną. Obecnie utrzymuje się trzydzieści kilka zakonnic w tém miejscu i trudnią się nauczaniem dziewcząt. Klasztor sądecki sławny cnotami i relikwjami bł. Kunegundy. Zakonnice pokazują dotąd niektóre po niej pamiątki. Tu także druga królowa nasza, Jadwiga, wdowa po Łokietku, a matka Kazimierza W. i Elżbiety, królowej węgierskiej, r. 1333 przywdziała habit zakonny i tu świątobliwego dokonała żywota 1340 r. Wkrótce potém (ok. r. 1358) ksienią klasztoru była Konstancja, księżna głogowska, siostrzenica Kazimierza W. Do dziejów klasztoru i czasów jego założenia wiele szczegółów podaje dzieło: Sądecczyzna przez Szczęsnego Morawskiego (Krak. 1863—65, 2 t.). Chęciny posiadały klasztor księży franciszkanów od r. 1368, przy którym mieszkało kilka terejarek ich zakonu, związanych spólnem życiem około r. 1594. Przełożona ich Klara Grędoszowska, z innemi pannami, za zezwoleniem prowincjała, wykonała uroczyście professję na regułę tercjarską w r. 1632, i prowadziły życie zakonne. Do nich wkrótce przyłączyło się kilka panien z bogatych domów i wniosły posagi, zastępujące fundację. Wtedy Grędoszowska postanowiła założyć formalny klasztor i wystąpiła z prośbą do arcybpa Macieja Łubieńskiego. Jan Tarło, wojew. lubelski, i Mikołaj Swirski, kan. potem suffr. chełmski, gorliwie poparli ich żądanie. Swirski mianowicie, mając tu rodzoną siostrę Izabellę, zrobił zapis, który stanowi główną fundację klasztoru. Zezwolenie prymasa nastąpiło i 1644 r. zakonnice wprowadzono uroczyście do klasztoru, dodając im kilka starszych, z Gniezna przybyłych. Gdy ciągle wzrastała