Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.5 660.jpeg

Ta strona została przepisana.
649
Fryderyk I.

w Rzymie do tego stopnia, że nie chciał zwrócić, podług traktatu weneckiego, dziedzictwa księżniczki Matyldy. Zamknął wszelkie przejścia w Alpach, ażeby żadna cenzura kościelna nie mogła się dostać do Niemiec, i zwołał biskupów niemieckich na sejm do Geluhausen, którzy za cesarzem się oświadczyli. Na sejmie w Moguncji (1184) cesarz stał na takim stopniu potęgi i chwały, że klęska pod Legnano szła w zapomnienie. Pięciu jego synów, najpotężniejszych w Niemczech panów, otaczało swego cesarza. F. zawsze zwracał swój wzrok ku Italji, jako do klucza panowania nad całym światem. W szóstej swojej wyprawie rzymskiej (Paźd. 1184 do Lut. 1187) połączył się z Medjolanem, a na przedstawienia papiezkie, o gwałt i zabór dziedzictwa Matyldy i opodatkowanie duchownych, odpowiedział nowemi gwałtami, obsadzeniem państwa Kościelnego i zamknięciem Papieża Urbana III (1185—1187) w Weronie. Gdy tak rzeczy stoją, na zachodzie rozchodzi się wieść o zdobyciu Jerozolimy (3 Paźd. 1187) przez Saracenów, o upadku królestwa Jerozolimskiego, wzniesionego ceną krwi tylu chrześcjan, i napełnia Niemcy całe wstydem i wyrzutami sumienia. Był to wicher burzy, która zabłociła świetność potęgi F’a i pomięszała dumne jego zamiary. Dziwny zapał umysłów opanował Niemcy. Stary cesarz, który dobrze rozumiał położenie rzeczy i zdolny był do spraw wielkich, bierze w Moguncji krzyż, (27 Marca 1188), nakazuje pokój Boży w Niemczech, jedna się ze swymi nieprzyjaciółmii, otoczony tysiącami swych poddanych, rozpoczyna trzecią krucjatę (Maj 1189), która, choć świetnie rozpoczęta, nie przyniosła żadnych rezultatów. Gdy wkroczył do Azji, na czele 100,000 ludzi, waleczny cesarz zawołał: „moi bracia, cieszcie się i miejcie nadzieję, cały kraj do nas należy!“ Zdawało się, że wszystko pójdzie dobrze. Zwycięztwo pod Ikonium otwierało drogę do Syrji, gdy jednocześnie królowie Anglji i Francji dążyli do Ptolemaidy. Powaga, karność, postęp oręża Niemców, boleść z utraty Jerozolimy, która podwajała ich odwagę, wprawiły muzułmanów w osłupienie. Wszystko wróżyło tryumf stanowczy, gdy F. tonie w rzece Cydnus. Idąc tylko za natchnieniem swego zapału, pomimo 70 lat wieku, chciał wpław przebyć rzekę i utonął w jej nurtach 10 Czerwca 1190 r. Nie wszedł do ziemi Obiecanej, nawet jej nie zobaczył. Współcześni, równie jak i potomność upatrują w tej śmierci sprawiedliwy sąd i karę Bożą za prześladowania wyrządzono Kościołowi, które nigdy nikomu na dobre nie wyszły. Źródła do dziejów F’a I: Otto Frising. et Radevicus, De gest. Frid.; tegoż Chronicon; akta synodów: Mansi, Conc. t. XXI i n., Harduin, Conc. t. VI cz. II, Hartzheim, t. X; Tageno (dziekan kościoła w Passawie, był na wyprawie krzyżowej z Fryderykiem I r. 1190), Descriptio expeditionis asiati ae Friderici, ap. Freher, Script, rer. germ. I, App. p. 6 (ed. Struve I 407), i w Magni Chronic, ed. Gewold (ob. Magnus z Reichersperg); Ansbert, Hist, de exped. Frider. (ob. Gerlak); Cardinalis Aragoniae (ob. Bozon) Vitae Pontif. ap. Migne, Patrol. lat. t. 188; Jaffé, Regesta Rom. Pont. s. 648 i n. Cf. Dittmar, De fontibus nonnullis historiae Friderici I Barb., Regiomonti 1864. Dobrze też opracowana epoka Fryd. I w Hefele, Conciliengesch. § 619 i n. Cf. Raumer, Gesch. der Hohenstaufen, Leipz. 1823, ib. 1841... 6 v.; Zimmermann, Die Hohenstaufen, oder d. Kampf der Monarchie gegen Papst und republikanische Freiheit, Stuttgart 1838, 2 cz.; H. Reuter, Alexand. III, Berl. 1845; Reumont, Gesch. d. Stadt Rom, t. II