Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.6 030.jpeg

Wystąpił problem z korektą tej strony.

Galilea. 21 że główną winą G'a było to, iż system swój chciał opierać na Piśmie ś„ zamiast go podać jako hypotezę naukową; że osobiście obraził Urbana YIII, wystawiając go pod imieniem Symplicjusza w swych djajogach;— że, wreszcie, trybunał inkwizycyjny, lubo pobłądził przez wydanie wyroku w sprawie czysto naukowej, mniemał przecież, że jest w swojem prawie, gdy bronił ruchu słońca. 3) Ks. D. Bouix, La condamnation de Galilee, w Ilecue des scieices ecolesiastigues, zesz. Lut. i Mar. 18 66 (osobno, w Arras 1866), zebrał z różnych dziel dokumenty o sprawie Gal. i dowodzi ze stanowiska kanonicznego, że wyroki ś. Officium są nieomylne 0 tyle tylko, o ile przez Papieża ex cathedra są ratyfikowane, co właśnie nie miało miejsca w wyroku potępiającym hypotezę G'a; że trybunałowi Ś. Officium należało i nadal tolerować tę hypotezę, jak była tolerowaną poprzednio, ani wymagać od G'a jej wyprzysiężenia; że, wreszcie, G. nie ponosił ani surowego więzienia, ani tortur, jak o tćm podawali późniejsi pisarze. 4) Podobnej treści jest rozprawa o kongregacjach rzymskich z okazji Galileusza, zamieszczona najprzód w Dublin Eeciew i przełożona na franc.: Les congregations romaines a propos de Galilee, w Archi-ves theologiques, zesz. Maj.—Paźdz. 1866 r. Autor w niej ze stanowiska teologicznego dowodzi, że wyrok trybunału inkwizycyjnego i jako dyscyplinarny i jako doktrynalny wcale nio ma związku z nieomylnością Głowy Kościoła, a nadto, że trybunał ani się omylił w swym wyroku, ani wydał go niesłusznie. Nie omylił się; bo każąc G'wi wyprzysiądz się swej teorji, utrzymywał, że ona obecnie (1616—1633) nie jest naukowo uzasadnioną, i taką była rzeczywiście, dopóki nie udowodnił jej Newton (1687) i Bradley (1 727). Skoro zaś teorja G'a naukowo nawet za nieprawdopodobną była poczytywana, roztropność i konieczność nakazywały stać przy literalnóm rozumieniu tekstów Pisma ś„ które zdawały się przemawiać za ruchem słońca; inaczej bowiem otwierało się pole dowolnemu wykładowi Biblji. Trybuna! przeto, potępiając teorję G'a, stawał w obronie zasady o wykładzie Pisma i pod tym względem był w swojćm prawie. W następstwie też czasów nie zmieniła się zasada teologiczna, jaką trybunał tu zastosowywał, tylko hypoteza o ruchu ziemi z naukowo nieprawdopodobnej stała się systemem naukowo dowiedzionym. 5) F. Gilbert, prof. uniw. lowańskiego, Le proces de Galilee d'apres les documents con-temporains, Lourain 1869 (odbitka z lowańskiego liecue cathol.), gruntownie wykazał przyczynę processu pko G., że chodziło tu nie o teorję, która swobodnie była wykładaną przed G., lecz o wpływ perypatetyków, 1 ci zwyciężyli, korzystająe z nieroztropności i niezręczności G'a. 6) Prawie tego samego dowodzi Maurycy Benedykt 01 i vi eri, ex-jeneral dominikański, w pośmiertnem dziełku Di Copernico e di Galileo (Bolonja 1872), które służyć powinno do sprostowania tego, co Biot (w Journal des savants, 1 858, Marzec) kładzie w usta o. 01ivieri. 7) Dr. Max. Parch appe, Galilee, sa vie, ses decoucertes et ses travaux, Paryż 1866, dopóki rozprawia o naukowych pracach G'a, mówi jako tako; lecz gdy przechodzi do życia jego, powtarza baśnie dawno zbite, lub tworzy nowe, np. że sprawcami processu pko G. byli jezuici, albo ludzie przez jezuitów kierowani; że z inicjatywy Pap. Urbana YIII rozpoczęto prześladowanie pko G'wi i to prześladowanie zacięte; że chociaż akta processu (ap. Marini op. c.) nie^niówią o torturach, przecież je zadawano G'wi; że akta były przerabiane, lubo na to nie ma najmniejszego dowodu i t. p. 8) Tak-