Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.6 113.jpeg

Wystąpił problem z korektą tej strony.

104 Genua.—Genzeryk. sie podnoszenia obelisku rozległ się glos z tłumu: „wody na liny." Głos ten jednego z majtków, jakkolwiek przeciwny prawu, uratował całą robotę, bo polaniem lin wodą przywrócono im obrachowaną przez architektów krótkość. Nagrodą za to trafne odezwanie się jest powyżej wspomniany przywilej. Cf. Joh. Bapt. Semena, Secoli christiani delia Liguria ossia storia delia Metropolitana de Genova, delii diocesi di Sarzano, Brugna-to etc., Torino 184 3, 2 v. in-4; J. Cappelletti, Le Chiese dltalia t. XIII (1857 r.) S. 269. N- Genzeryk (Genserich, Gaiserich), król Wandalów, ur. 4 06 r. w Sewilli, był nieprawym synem króla Godegisela, i chociaż małego wzrostu i kulawy, nastąpił po swoim bracie Giindenjku (Gonderich'u) r. 4 2 7. W Maju r. 429 zadał on Rzymianom cios tak straszliwy, iż państwo Rzymskie zachodnie już potem nie przyszło do swego poprzedniego znaczenia. Następnie z lliszpanji wyruszył, w związku z hrabią Bonifacym, na zawojowanie Afryki i, prowadząc zarazem wojnę ze swoim sprzymierzeńcem, dokonał podboju całego bogatego i ludnego pobrzeża północnej Afryki, wraz z głównetn jej miastem Kartaginą, zdobytem 19 Paźd. 4 3 9. Pochód jego odznaczył się wszędzie najokropniejszem spustoszeniem. "Utwierdziwszy się w Afryce, G. rozpoczął napady na brzegi Włoch, Grecji i przyległe im wyspy, stal się potężnym na morzu i umiał doskonale korzystać ze swego położenia, względem najeżdżanych przez siebie krajów. Ówcześni cesarze rzymscy opędzali się od barbarzyńców przez odstępowanie im prowincji swego państwa. Na takich warunkach i cesarz Wa-lentynjan zawarł pokój z Genzerykiem r. 442. G. skorzystał z tego, by uorganizować ogólny związek narodów niemiecko-arjańskich przeciwko państwu Rzymskiemu. Ale kiedy za pokrzywdzenie swojej synowej, córki króla Wizygotów (Westgotów), musiał sam obawiać się jego zemsty, pod-mówił Atlylę, króla Ilunnów, do napadu na Rzymian i Wizygotów, zaś sam dopiero r. 455 wyruszył w pochód do Włoch, zdobył Rzym i łupił go przez dwa tygodnie. Co tylko pozostało tam po Gotach (ob.) zabrał on wtedy do swojej stolicy Kartaginy. Kiedy przeszło niebezpieczeństwo od Ilunnów, cesarz rzymski Majorjan zawarł związek z Wizygotami przeciwko Wandalom, ale zamierzona przez nich wielka wyprawa do Afryki nie przyszła do skutku, dla złożenia Majorjana z cesarstwa przez Ri-cimera. G. w obawie takiego na siebie zamachu w przyszłości, pracował odtąd nieustannie na zgubę zachodniego państwa Rzymskiego. Nie omieszkał on dla tego korzystać ze wszystkich nękających je podówczas rozruchów, i można powiedzieć, iż niedługo potóm zaszły upadek tego państwa był więcej jego sprawą niż Odoakra. Nareszcie r. 468 przyszedł do skutku wielki związek pomiędzy wschodnio-rzymskim cesarzem Leonem a władcami zachodniego cesarstwa: Antemjuszem i Ricimerem, w celu zupełnego obalenia państwa Wandalów; ale wyprawa przeciwko nim nie udała się, pomimo że na uzbrojenia wydano 130,000 funtów złota. Jak się zdaje, nie udała się głównie dla tego, iż Aspar, majordomus bizantyński, sam arjanin, sprzyjał Wandalom, swoim współwyznawcom, i skrycie im dopomagał. G. zagrożony przez połączone siły państw rzymskich wschodniego i zachodniego, przeciwstawił ira w r. 4 70 niemniej silny związek Wandalów z Wizygotami. Wtedy państwo Byzantyńskie ratowało się przez oddzielny pokój z Genzerykiem, zawarty za cesarza Zenona przez patry-cjusza Sewera r. 475, zaś państwo zachodnie padło pod ciosami polączo-