Gniezno. 205 9 i rynków 3. II. Jędrzejowo, czyli Jelenia głowa, albo Cierpięgi, było pod juryzdykcją kapituły metropolitalnej, miało wielki ratusz, łaźnię i kilka browarów. III. Część miasta Wójtostwo była pod juryzdykcją wójta gnieźn. IV część Grzybowo święto-jańskie, pod juryzdykcją księży miechowitów gnieźn., krzyżakami zwanych. Na V części, zwanej Panieńskie, rządziła ksieni klasztoru klarysek. Według przywileju Przemysława i Bolesława, miasto obierało 14 kandydatów, z których starosta gnieźnieński jednego zatwierdzał na burmistrza, a 6 na rajców miejskich. Cech każdy obierał cechmistrzów, z których dwóch było podskarbich miejskich, a dwóch miało dozór nad miarą i wagą. Przez starostę także nominowany był dożywotni pisarz grodzki, który musiał znać prawo krajowe, język łaciński i polski. Tak było tylko w pierwszej części miasta, w grodzie. W Jędrzejowie podobnie wybierano urzędników miejskich, ale potwierdzenie onych zależało nie od starosty gnieźn. lecz od kapituły. W grodzie w sprawach sądowych szła apellacja do starosty, dalej do wojewody, jakim do XVIII w. był zawsze wojewoda kaliski, a nareszcie do króla. Na Jędrzejowie zaś apellowano do archidjakona katedralnego, dalej do proboszcza kapituły, a nawet do arcybiskupiego kommissarza. Na Wójtowskiej części miasta urząd składał wójt z pięciu ławnikami, i ten miał dożywotnią władzę sądowniczą prawie nieograniczoną, tak w sprawach cywilnych jak i kryminalnych. Na Grzybowie szła apellacja do proboszcza ś. Jana, a na Panieńskiem do ksieni klarysek. Co się tyczy innych przywilejów, nadanych Gnieznu, gdy te w pożarach, a zwłaszcza r. 1512 całkowicie zgorzały, a zkąd inąd znane nie są, nic o nich powiedzieć nie umiemy. Stratę przywilejów, dla miasta wydanych, Zygmunt I nagradzając, r. 1520 w Toruniu nowe nadał przywileje, a mianowicie takie, jakich używał Poznań, z których ten był najglówniejszy, że miasto wyjęte było od rządów wojewody, a pozostawało w ręku tylko starosty. Zygmunt III po pożarze r. 1613 chcąc miastu przyjść w pomoc, przywilejem z d. 9 Marca 1616 zatwierdził prawa nadane przez Zygmunta I i zwolnił G. od podatków skarbowych. Władysław IV organizując sądownictwo miejskie, przywilejem z d. 28 Lutego 164 3 za zbrodnię w prawie oznaczoną dał miastu jus gladii." R. 1744 August III dozwolił miastu wybierać 5 dożywotnich rajców i 6 ich zastępców; ci ostatni sądzić mogli wszelkie sprawy do wartości stu złotych, bez żadnej apellacji do rajców. W kryminalnych zaś sprawach obie instancje wspólnie sądziły przed południem i to naczczo. Było sędziom wpojone w myśl i przekonania, że sędzia, złodzieja uwalniający, sam jest złodziejem, ztąd to sądy gnieźnieńskie słynęły surową sprawiedliwością. Za Stanisława Augusta, w czasie sejmu warszawskiego r. 1 768, poraź pierwszy spotykamy się w senacie z wojewodą gnieźnieńskim. Między stanem duchownym arcybp gnieźnieński pierwsze zajmował miejsce, zaraz po królu; między wojewodami, wojewoda gnieźnieński ostatnie, a kasztelan gnieźnieński piąte miejsce z porządku. Odtąd szereg wojewodów gnieźnien. trwa nieprzerwanie aż do drugiego podziału Polski. Było ich w ogóle pięć: dwóch Sulkowskich, Kęszycki, Zbijewski i Radzimiński. Po drugim podziale Polski r. 1 793, G- należało do tak zwanych Prus południowych do r. 180 7. Z utworzeniem w tym roku księstwa Warszawskiego, należało do tego księstwa aż do kongresu wiedeńskiego; odtąd należy do Prus, jest stołecznem m. powiatu gnieź. klasy III i liczy obecnie mieszkańców 6,4 50. Miasto to, w którem kościół metrop.
Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.6 214.jpeg
Wystąpił problem z korektą tej strony.