Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.6 238.jpeg

Wystąpił problem z korektą tej strony.

Gnoma.—Gnoza. 229 rozsądek, już miejsca paralelne, już analogja nauki biblijnej. Ob. Kohl-gruber, Hermen. §118. X. W. K. Gnoza, G n o s ty cy z m, G n o s t y cy. Wyraz grecki fva>a:c (gnosisj, któremu, podług starożytnego tłumacza ś. Ireneusza, odpowiada wyraz łaciński agnitio, w Piśmie św. i u pisarzy kościelnych oznacza właściwie poznanie wyższe, wiedzę, zwróconą szczególniej do przedmiotów religijnych. Pismo święte rozróżnia jednak dwojaką gnozę, to jest wiedzę prawdziwą i wiedzę fałszywą; pierwszą pochwala i zaleca, drugą potępia i odrzuca. Gnoza w pierwszych wiekach chrześcjaństwa, podobnie jak i dzisiejsza jeszcze nauka, albo wyświetlała prawdy wiary, albo je też przeczyła. Za pomocą prawdziwej gnozy (wiedzy) umysł ludzki wnika głębiej w ducha niezmiennych nigdy prawd Objawienia, obejmuje je pod różnemi względami, i wiara, oświecając wówczas rozum, ujęta wszystkiemi silami ludzkiego ducha, przenika całkowite życie gnostyka chrześcjadskiego •(cf. Rzym. 15, 14. I Kor. 1, 5. 8, 1 — 7. 10, u. 12, 8. 13, 2—8. 14, 6. II Kor. 6, 6. u, 6. Kol. 2, 3. II Piotr. 1, 5. 6. 3, 18;. Ta to jest gnoza doskonała, z której chrześcjanie Koryntu głośnymi byli w pierwszych czasach chrześcjańskich (Clemens Rom. ep. 1 c. 1), wzniosły ideał rozwinięcia umysłu i moralnego życia chrześcjanina, oznaczany później od IV w. zazwyczaj wyrazem flozofja. Do takiej gnozy dążyli najszlachetniejsi, najwykształceńsi mężowie pierwszych wieków. Dla tego -i Klemens aleksandryjski nazywa gnostykiem chrześcjanina doskonałego (ob. całą 6 i 7 księgę Stromatum). Tenże sam Klemens objaśnia w wielu miejscach znaczenie prawdziwej gnozy i jak bujnie rozwija się ona, jeżeli wyrasta na gruncie wiary. Inną gnozą jest ta, o której już ś. Paweł mówił, że się fałszywie mianowała gnozą (I Tyra. 6, 20); uprzedza on i ostrzega przed nią wiernych, podobnie jak to czyniło następnie wielu Ojców Kościoła i pisarzy kościelnych w czasach poapostolskich. Jest to gnoza, która porzuciła podstawę wiary, sprzeciwia się wierze, i z filozofji pogańskiej, lub z różnych systeinatów religijnych czerpie zdania, wykrzywiające i fałszujące naukę Objawienia. Ta właśnie fałszywa gnoza pierwszych wieków, w rozmaitych jej formach, jakie przybierała, nazywa się zazwyczaj gnostycyzmem, a hołdujący jej nazywają się g nos ty kami. Gnostycyzm jest jednóm z najbardziej zdumiewających obłąkań umysłu ludzkiego i jednym z najpotworniejszych systemów błędu. Rozpatrując jego doktryny, nie wiadomo czemu się bardziej dziwić, czy zuchwałości marzycieli, którzy wszystkie widziadła swojej fantazji podawali za rzeczywistość, czy też ślepocie ich zwolenników, którzy ich bredzenie brali za prawdę, nie potrzebującą żadnego dowodu. Z drugiej wszakże strony gnostycyzm pokazuje; jaką miał w sobie ehrystjanizm silę przyciągania ka sobie umysłów i jak nisko upada roznm ludzki, jeżeli, zdjęty pychą, ośmieli się gardzić światłem, danćm mu w Objawieniu. Nie poprzestając na prostej, wzniosłej i zbawczej prawdzie chrystjanizmu, guostycyzm żądał od niego rozwiązania pytań, należących: albo wyłącznie tylko do dziedziny wiary, ponieważ rozum ludzki pojąć ich nie może; albo też wprost do nauki ludzkiej, ponieważ obce są Objawieniu i należą do dziedziny rozumu. W tym ostatnim przypadku ehrystjanizm domaga się tylko, aby rozum zdobyczy własnemi silami osiągniętych nie mieszał z prawdami objawionerai i nie nadużywał ich sofistycznie pko tym prawdom. Pytania, jakiemi zajmowali się gnostycy, nie były nowe, zaciekawia ly one zawsze