Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.6 244.jpeg

Wystąpił problem z korektą tej strony.

Gnoza.—Goa. 235 na niektórzy tak zmienili naukę mistrza, że mogą uchodzić za nowych berezjarchów, takimi byli: Lucjan starszy, Apelles i kilku innych (ob. Theodor., Haeret. fabuł. J, c. 25). Tu wreszcie zaliczają się Ofici, Se-tyci i Archontycy. Stanowczo antynomistyczny kierunek w gnosty-eyzmie przedstawia głównie Karpokrates i syn jego Epifanes, dawny kommunista, który, wychodząc z nauki o powszechnej jedności (Yveoat<; |iovao!X'łj), głosił wspólność kobiet i majątku. Podobną naukę moralną mieli Nikolaici (a przynajmniej ich późniejsi zwolennicy), Antytakci, Prodycjanie (od założyciela swego Prodicus'a tak nazwani) albo Adamici, Barbeljoci albo Borborjanie, Kainici i jedna gałąź Ofitów. O tych sekciarzach i sektach ob. artt. oddzielne w tej Enc. O kilku zaś podrzędniejszego znaczenia sektach gnostyckich ob. Theodoret, Haeretic. fab. 1. 1 c. 10 i 17. (Fessler). N. Goa (arcybiskupstwo). Paweł IV, Papież, 155 7 r. ustanowił arcybiskupstwo w mieście Goa; dziś obejmuje ono terrytorjum Goa, Guzerate, Nagpur i część Dekanu; niegdyś należały do niego wszystkie posiadłości portugalskie, zanim przeszły w ręce Hollendrów i Anglików. Arcybiskup rezyduje w San Petro, w bliskości nowo zabudowanego miasta Goa (Villa-Nova-da-Goa). Albuquerque zdobywszy Goa, wybudował kościół p. t. Najświętszej Panny, który uważać można za kolebkę chrystjanizmu w In-djacb. Wszakże postępowanie Portugalczyków, ich przedewszystkiem chciwość i okrucieństwa, bardzo tamowały szerzenie chrystjanizmu. Kiedy ś. Franciszek Ksawery przybił do brzegów Indji, musiał walczyć z wieloma trudnościami, przedstawia! dworowi portugalskiemu niegodziwość postępowania tych, którzy się uważali za propagatorów cywilizacji, ale często nadaremnie. Ś. apostoł Indji założył w Goa szpital, urządzał szkoły, wzniósł wielkie seminarjum a Sancta Fide, gdzie wychowywał znaczną liczbę uczniów (nieraz do 600), pomiędzy którymi wielu było krajowców. Ało gdy chrystjanizm szerzył się pomyślnie w Indjacb, w Goa stan rzeczy stawał się coraz smutniejszy. Zbytek zapanował nawet w duchowieństwie, wszczęły się pomiędzy nićm niezgody, szczególniej kłócili się gwałtownie franciszkanie z dominikanami. Pomimo to udało się arcybiskupowi Aleksemu Menesses na synodzie w Odiamper połączyć chrześcjan zwanych tomaszowymi z Kościołem katolickim, chociaż później część ich odłączyła się znowu. Hollendrzy, opanowawszy posiadłośoi portugalskie, nie chcieli uznać żadnego biskupa portugalczyka i Stolica Apost. zmuszona była wysłać tam kapłanów innych narodowości, a mianowicie wysiani byli włoscy karmelici bosi i kilku z nich otrzymało tytuł wikarjuszów apostolskich. Biskupi portugalscy, którzy się utrzymali w Goa, Cranganor i t. d. nie bardzo dobrze przyjęli nowych pracowników w winnicy pańskiej, sprzeciwiali się rozporządzeniom lizy mu i wreszcie doszło do zupełnego odszcze-pieństwa. Koczniki missji pokazują, ile Kościół w Indjach ucierpiał, w skutek takiego postępowania duchowieństwa, popieranego przez rząd portugalski; trwało to aż do przywrócenia stosunków między Rzymem i Lizboną. Rząd portugalski, przychylając się do przedstawień Stolicy Apost., wybrał na arcybiskupa w Goa Józefa de Syka y Torres, którego Grzegorz XVI na konsystorzu 16 Czerwca 1843 r. zatwierdził. Nowy arcybp nie dotrzymał wszakże obietnic: zaaprobował wszystko, na co sobie odszcze-pieńcze duchowieństwo pozwalało w Indjach angielskich. Wyświęcił ośmiuset kapłanów i dodał nowego żywiołu odszczepieństwu, rozsyłając tych