Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.6 255.jpeg

Wystąpił problem z korektą tej strony.

246 Godny.—Godzenie. ą mu jednego z wymienionych przymiotów brakuje, uważany jest jako niegodny posiadania beneficjum; wybierać zaś niegodnych na beneficja i urzędy prawo zabrania (C. Grane nimis 29 de Praebend. X 3, 5; Conc. Trid. ses. 14 cap. 3 de Ref.). Udzielenie beneficjum niegodnemu albo jest żadnćm i nieważnćm, gdy prawo to zastrzegło, albo też powinno być unieważnionem. Nieważnćm jest i nic nieznaczącem wtedy, jeżeli ten, komu udzielonem zostało, w chwili otrzymania go nie posiadał nauki, święcenia, lub wieku przepisanego (C. Dudum 22 de Elect. Xl, 6). Sobór trydencki (ses. 2 3 cap. 18 de Ref.) wyraźnie mówi, że scholasterje powinny być udzielane doktorom lub magistrom w Piśmie św. lub w prawie kanonicznem, i innym zdolnym osobom, inaczej bowiem prowizja jest żadna i nieważna. Również zastrzega (ses. 5 cap. 1 do Refor.), że jeżeli kanonik, teologalnym zwany, wybrany będzie niezdolny, prowizja jest żadna i nieważna. Nieważnćm jest także udzielenie beneficjum lub jakiejkolwiek godności, nawet biskupiej, eskommunikowanemu, jeżeli abso-lucji nie otrzymał. Na godności i beneficja parafjalne powinni być koniecznie z pomiędzy godnych, godniejsi wybierani (Conc. Trid. ses. 24 cap. l de Ref.). Godniejszym zaś uważany być powinien nie ten, który jeden z przymiotów wyżej wymienionych w wyższym posiada stopniu, ale kto w ogóle, zważywszy wszystkie dary i przymioty jego, uznanym być winien za pożyteczniejszego dla Kościoła, jak wyraża sobór trydencki 1. c. X A. S. Godoljasz, po hebr. Gedalja, 70 ro8oXiot, syn Achikama, po zburzeniu Jerozolimy ustanowiony był przez Nabuchodonozora rządcą ziemi żydowskiej, prawie zupełnie wówczas wyludnionej. G. okazał się dla pozostałych jeszcze w kraju Żydów bardzo przychylnym i, o ile mógł, starał się łagodzić ich smutne położenie, tak, że niebawem pozyskał ich zaufanie. Pomiędzy innemi udał się prorok Jeremjasz do Masfa, gdzie G. rezydował i wszedł z nimi w przyjazne stosunki; przykład ten pociągnął wielu żydów, szczególniej zaś tych, co poprzednio schronili się do ziemi moabi-ckiej i ammonickiej. Na zachętę G'a wzięli się Żydzi do uprawy ziemi i winnic, jakie im pozostawił jeszcze Nabuzardan (Nabusaradan. Jer. 39, 10). Położenie Żydów poprawiło się tak dalece, iż myślano już o wznowieniu publicznej czci Bożej (Jerem. 41, 5). Niezadługo jednak nadzieje lepszej przyszłości zawiodły. Niejaki Izmael, z rodu królewskiego, zamyślając o panowaniu nad Izraelitami (Jos., Antt. X 9, 3) w porozumieniu z Baalis'em, królem ammonickim, przybył do Masfa, celem zdradzieckiego zamordowania G'a. Życzliwi przestrzegali G'a o podejrzanych zamysłach Izmaela, ale nic chciał on przestrogom tym dać wiary i przyjął Izmaela jak najgościnniej. Izmael pod koniec uczty znienacka porwał się na G'a, który był wraz ze swoimi zabity. Żydzi, niepewni już niczego, postanowili uchodzić do Egiptu i zmusili nawet Jeremjasza do ucieczki, jakkolwiek ten był jej przeciwny i odradzał ją swoim ziomkom. Cf. Jerem. 40 — 43. 4 Reg. 25, 22—26. (Welte). N. Godzenie, przejednanie, przywrócenie, utrzymanie, pomnażanie pokoju z Bogiem, z bliźnim, z calem stworzeniem i w głębi każdej duszy, jest ostatecznym celem całego chrystjanizmu, ostatecznym celem Chrystusa, książęcia pokoju, celem Kościoła, jego missję spełniającego, i kapłanów, jako organów Chrystusa i Kościoła. W tćm ogólnem zadaniu kapłaństwa mieści się szczegółowy jego obowiązek działania pośrednio i bezpośrednio,