Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.6 257.jpeg

Wystąpił problem z korektą tej strony.

248 Godzenie. —Godzinki. skiego i zgody. Wykaż słuszność i niesłuszność, przekonaj, jak przesadne jest wyobrażenie o zniewadze, przedstaw znikoraość rzeczy ziemskich, istotnie czy rzekomo naruszonych, a za to przypomnij im o pożytkach pokoju, o radości w niebie, o radości dobrego pasterza, o przekleństwie nieprzyjaźni, o wielkiej zasłudze tego, kto pierwszy poda rękę do zgody. Przytocz im ogólne chrześcjańskie pobudki do zgody: wolę Boga, przykład Chrystusa i świętych, naszą grzesznosć w obec Boga, nicość wszystkich przewinień człowieka względem człowieka, w porównaniu z przewinieniem naszćm przeciwko Bogu, chrześcjańską miłość bliźniego i jej pobudki, ostateczne rzeczy człowieka, modlitwę pańską, ofiarę Mszy Św., spowiedź, kommunję. Zaleć spowiedź, niekiedy nawet powszechną, gorącą modlitwę za obrażającego, opowiadaj przykłady niezgod i przejednać, jakie podaje historja, wskazuj środki utrzymania pokoju, zachęcaj do znoszenia krzyża, do cierpliwości, do szukania nagrody i sprawiedliwości u Boga, Ułatwiaj sam akt pogodzenia, nie wymagając zbytnich formalności. Idź drogą ewangeliczną, naprzód na cztery oczy, jakby przypadkowo, później z większą uroczystością, a wreszcie przy świadkach i z wezwaniem wszystkich, którzy mogą być pomocą. Stosownie do okoliczności możesz zalecić chrześcjański sąd polubowny. Jeżeli rzecz przejdzie na drogę sądową, bacz, aby strony nie uciekały się do środków niechrześcjańskich. (Graf). N. Godzinki, tak się u nas zowie nabożeństwo na cześć Niepokalanego Poczęcia N. M. P., w kształcie pacierzy kapłańskich, czyli godzin kanonicznych (ob.) ułożone; że od tamtych daleko krótsze, więc tylko godzinkami zdrobniale zwane. Jutrznia, pryma, tercja, sexta, nona, nieszpory i kompleta stanowią siedm części godzinek, tak właśnie jak i w pacierzach brewjarzowych. W każdej części zaczęcie, hymn, ^f i modlitwa i znowu ^ y i tyft, po wszystkiem polecenie Godzinek i antyfona z modlitwą. Kto te godzinki ułożył, nie wiadomo, i to nawet niepewna czy były one ułożone po łacinie, czy też po włosku; czy w Hiszpanji, we Francji, czy we Włoszech; dosyć, że w XIV albo XV w. te modły powstały i to w skutek sprzeczek skotystów z tomistami o Niepokalane Poczęcie. Autor ich musiał być człowiekiem pobożnym i wielkim czcicielem Marji, a do tego dobrze obeznanym z Pismem i z Ojcami: tego dowodzą trafne porównania z Pisma i z Ojców wzięte, do Najśw. Panny zastosowane; przytem w calem nabożeństwie chciał wpoić wiarę w Niepokalane Poczęcie. Do Polski prawdopodobnie Godzinki przybyły z jezuitami; Zygmunt III codziennie je odprawiał, obywatelskie domy i wojskowe obozy brzmiały niemi, powszechnie w nich smakowano, więc i dla ludu ks. Jakóli Wujek, jezuita, na język ojczysty z łaciny je przełożył (Jocher, Obraz Bibl. n. 6 9 9 8, t. III p. 140). Przekład ten Wujka dobrze oddany, śpiew piękny i poważny, całe nabożeństwo wiecznej trwałości godue. Lud je po dziś dzień z przyjemnością śpiewa, szkoda, że nie wszystko rozumie, lubo tej potrzebie zaradzając ks. Jan Krupiński, prałat sandomierski, obszernym kommentarzem one opatrzył i wydał r. 1851 w drukarni śto-krzyzkiej w Warszawie. Dodać wypada, że te Godzinki po włosku na Indeks wciągnięte (dekret. 17 Lut. 16 78 r., może z racji fałszywej approbaty jakoby Pawła V i zmyślonego 100-dniowego odpustu), a wedle bulli „Superni" ś. Piusa V i w każdym języku ludowym były zakazano (Bullar. Bom. t. IV part. III p. 158), zapewne dla tego tylko, że wówczas dogmat Niepokalanego Poczęcia był w żywym sporze.