Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.6 323.jpeg

Wystąpił problem z korektą tej strony.

314 Gotfryd.—Gotowie. sadzeni po warownych zamkach i snujący się nawet w samym kraju zawojowanym, grozili ciągle tej świeżej posiadłości chrześcjan i zmuszali ich do nieustannego czuwania. Potrzeba im było przedsiębrać nowe podboje dla zapewnienia pierwszego, rozszerzyć grauice założonego przez nich państwa i zmusić okolicznych emirów do uległości i daniny. Odwaga, męztwo i rozum Gotfryda ubezpieczyły powierzone mu państwo, napełniły jego chwałą całą Europę i zjednały mu wysokie poważanie u nieprzyjaciół. Można było oczekiwać z pewnością, iż rozszerzy on i ntrwali to państwo na podstawach niewzruszonych. Ale Opatrzność, w swoich wyrokach niezbadana, osądziła iuaczej i nader prędko powołała bohatera do nagrody wiekuistej. W rok i trzy dni po zdobyciu Jerozolimy (18 Lipca 1100) wracał on z wyprawy przeciwko sułtanowi Damaszku i zatrzymał się u emira Cezarei, który mu zastawił owoce. G. skosztował ich i po kilku chwilach oddał Bogu ducha. Historja i poezja uwieczniły pamięć tak wielkiego zdobywcy i stróża grobu Chrystusowego, o którego pochodzenie nie siedm miast, jak niegdyś o pochodzenie Homera, ale dwa wielkie kraje, Francja i Niemcy, wio^ą z sobą spór. Podania współczesne przedstawiają go jako pana doskonałego pod wszystkiemi względami, łączącego w sobie roztropność, stałość, męztwo, wspaniałomyślność, łagodność, słodycz i pełną pokory pobożność, odznaczającą szczególniej wybranych bohaterów krzyża. Kronikarze zapisali świadectwa o jego nadzwyczajnej sile: podają oni między innemi, że kilku sąsiednich emirów zasłyszawszy 0 niej, przybyło do niego w odwiedziny i zastali go siedzącego na sło-miance, jak prostego żołnierza; kiedy zaś objawili chęć obaczyć tę jego silę, wziął on miecz i uciął łeb wielbłądowi. To pewna, że przedstawia on wzór doskonały chrześcjańskiego rycerza i chrześcjańskiego monarchy, bo i w tym krótkim czasie, jaki panował, zdobył sobie chwałę administratora i prawodawcy i zajaśniał wielkością, graniczącą prawie z świętością. Pozostało po nim kilka listśw łacińskich i dyplomów, które zebrali: Aubert le ijire, Martene i Calmet. Następcą jego na tronie jerozolimskim był brat jego Baldwin. Zwłoki tak jego jako i Baldwina pochowane były w kościele Grubu św. i spoczywały tam aż do bieżącego wieku. Dopiero grecy, przy odnawianiu tej świątyni po pożarze r. 1808, wyrzucili kości tych rycerzy, zdobywców i królów Ziemi ś., jako rzecz, według ich pojęcia, niegodną Kościoła. Ale czyż niedość dla nich chwały, ie każdy pyta o ich grób nawet u grobu Zbawiciela? Imię jego mają niektóre martyrologia (15 al. 16, 18 Lipca), nigdzie jednak cześć kościelna oddawaną mu nie była. Ilody, Godefroid de B., 2-e ód., Tournai, 1859. Gotowie, naród niemiecki, znakomity w dziejach upadku zachodniego cesarstwa rzymskiego i powstania na jego gruzach nowych narodów 1 państw. Pochodzenie i pierwotne dzieje tego narodu wyświeciły pracowite badania historyków niemieckich, czeskich i polskich. Prace tych ostatnich są szczególniej ważne z tego powodu, iż prostują błędne wnioski niemców, do jakich doprowadziła ich pycha narodowa i ambicja polityczna, przeniesione i do dziedziny historji. Po pracach takich jak Szafarzyka (Slo-łanske starozitnosti, Praha 1887), Grimma (Gesehichte der deutschen Sprache, Leipzig i 84 8), ilaciejowikiego (Dzieje Polski przedchrobrowej, Warsz. 187 3), nie przytaczając innych mniej ważnych, przedstawiają się nam po-•zątki dziejowe Gotów, jak i innych z nimi jednocześnie żyjących i działających narodów, jeśli nie z całym pożądanym bogactwem faktów, to