Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.6 335.jpeg

Wystąpił problem z korektą tej strony.

326 Gotowie. których mu nie szczędził Teoderyk. Tak powstało królestwo Ostgotów we Włoszech. Stolicą jego była Rawenna, ale Teoderyk częściej przebywał w Weronie i przeto w niemieckich bohaterskich podaniach słynie pod imieniem Dietricha z Bernu. Ostgotowie jak i ich król trzymali się wyznania arjańskiego, które przyjęli byli od Westgotów; nie zdaje się jednak, iżby wyznawali je zbyt gorliwie, a tem bardziej, aby dbali o jego szerzenie. Nie ma prawie i wzmianki o ich biskupach i kapłanach, zaś Teoderyk przez cały ciąg swego panowania, aż do ostatnich swoich dwóch lat, okazywał, jak to zgodnie poświadczają wszystkie źródła katolickie, pełną łagodności wyrozumiałość dla religji swoich rzymskich poddanych. Biskupi katoliccy, a szczególniej Św. Epifanjusz, służyli mu w jego stosunkach dyplomatycznych z obcymi monarchami, a Papieże pośredniczyli między nim a dworem bizantyńskim. Kościół Św. Piotra w Rzymie i inne katolickie katedry otrzymywały od niego hojne dary i nawet przejście z arjanizmu na wiarę katolicką nie było wzbroniouem (cf. Auct. anonym. edd. Valesius, i Procop. De bello Gothico, 2, 6). Przy rozerwanym wyborze na papieztwo Symmacha i Wawrzyńca nie użył on bynajmniej świeckiej władzy na szkodę Kościoła, a zwołał do Rzymu sobór, który sam rozstrzygnął sprawę na rzecz Symmacha. Listy Teoderyka do soboru, podane przez Baronjusza (Annal eccles. ad a. 50 2), okazują, jak dobrze on pojmował swoje stanowisko względem Kościoła. Pozwolił on nawet biskupom wydać uchwałę, znoszącą postanowienie Bazylego, prefektą Odoakra, na mocy którego konsekracja Papieża nie mogła mieć miejsca bez poprzedniego zezwolenia monarchy. Szanował postanowienia duchownych władz i juryzdykcji (Cassiod. Var. I 9, II 18, III 7, 14, IV 18, 4 4), jeśli zaś wywierał kiedy przy wyborach kościelnych, lub w innych okolicznościach duchownych jaki wpływ, to było więcej wyjątkowym przypadkiem, aniżeli obmyślanem z jego strouy przywłaszczeniem. I tak zdarzało się wprawdzie, że zalecał on kogo do wyboru na Papieża, ale nie było przykładu ani za niego, ani za jego następców, iżby brano pod rozwagę, albo zaprzeczano, albo zatwierdzano wybór już dokonany. Takie właściwe i rozumne zachowanie się Teodoryka było niewątpliwie skutkiem wpływu jego matki katoliczki i jego mądrego kanclerza Kassjo-dora (ob.). Na nieszczęście, koniec jego panowania wcale był niepodobnym do początku i środka. Cesarz bizantyński Justyn, pogodziwszy się znowu ze Stolicą Apost., wydał edykt przeciwko heretykom i rozkazał zamknąć w swojem państwie kościoły arjańskie. Zapewne podejrzy-wając, że ta zgoda religijna Greków z Wiochami kryje w sobie jakieś zamiary polityczne przeciwko Gotom, Teodery k zaczął troszczyć się o utrzymanie arjanizmu i wymyślił użyć nie kogo innego jak Papieża Jana, do działania w tym celu na dwór bizantyński. Papież, rozumie się, i nie chciał i nie mógł być pośrednikiem króla arjańskiego w jego zabiegach 0 utrzymanie herezji, ale wyjednał u Cesarza, iż ten powstrzymał się od gwałtów i prześladowania. Teoderyk jednak upatrzył w tóm jakieś zmowy 1 za powrotem Papieża zasadził go do więzienia. Senatorowie Symma-chus, Albinus i sławny Boecjusz skazani zostali na śmierć. Wszystkim Włochom odebrano broń, bojaźń przywiodła Teoderyka do okrucieństwa. Ona też wrychle potóm (526) i wpędziła go do grobu. Współcześni obarczyli przekleństwem jego pamięć ale potomność, sprawiedliwsza i wy-rozumialsza, przyznając, iż splamił koniec swojego panowania, liczy go