Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.6 343.jpeg

Wystąpił problem z korektą tej strony.

334 Gotszalk. komitych obrońców, jakkolwiek żaden z nich nie bronił właściwie istoty jego nauki o przeznaczeniu. W części broniono go z litości, w części z niechęci dla Hinkmara; niektórym też podobało się „podwójno przeznaczenie" Ga, jakkolwiek brali je w innem niż G. znaczeniu. Inni znowu rozumowali, że ponieważ nie wszyscy ludzie rzeczywiście osiągają zbawienie, przeto ograniczać można śmierć Chrystusa i wolę Boga co do zbawienia wszystkich ludzi, ale tylko o tyle, o ile wola Boga nie jest skuteczną we wszystkich ludziach, z powodu ich własnej winy. W tóm znaczeniu, które wielce się różni od zdania G a, przychylniejszymi się okazywali dla sprawy Gotszalka: Ratramnut, Prudencjusz, bp w Troyes, Remigiusz, arcybp Lyonu, następca Amolona. Lupus z Ferrieres i Florut, djakon z Lyonu, i pisma swoje skierowali pko Erygenie, który zwalczając G'a, sam wielu dopuścił się błędów. Kiedy tak znakomici prałaci, jak Remigjusz z Lyonu, stanęli po stronie Gotszalka, Hinkmar, za zgodą cesarza Karola, zgromadził drugi 6.vnod w Quiercy 853 r., gdzie orzeczono, że Bóg chce zbawienia wszystkich i Chrystus umarł za wszystkich ludzi, chociaż nie wszyscy otrzymują zbawienie; jedno jest tylko przeznaczenie, albo dla udzielenia łaski, albo dla wypłaty sprawiedliwości; wolna wola potrzebuje łaski uprzedzającej i pomagającej do dobrego. Proste te i zgodne z prawdą twierdzenia wywołały żywszą opozycję przeciwko Ilinkmarowi, do której nie brakowało osobistych pobudek. Prudencjusz, pomimo że się podpisał na dekretach synodu, zaczął przeciwko nim walczyć. Ukazała się książka p. t. De tenenda yeritate Scri-pturae, przypisywania temuż autorowi, co i pismo „De tribus epistolis" (t. j. liemigjuszowi z Lyonu, albo Ebbonowi biskupowi z Grenobli), gdzie dekrety synodu były krytykowane, a nadto zostały one odrzucone i przeciwne im kanony spisane na synodzie w Walencji (Yalence) 855 r., -gdzie główną rolę odgrywał Ebbo z Grenobli i gdzie się znajdowali arcbp z Arles i Vienne, z 12 innymi biskupami. Podług tego synodu, dwojakie jest przeznaczenie: jedno na szczęście wieczne, drugie na potępienie, t. j. nie co do grzechu, ale co do kary (podług Gotszalka przeznaczenie na potępienie zawierało w sobie przeznaczenie na śmierć). Nadto, zebrani biskupi wyrazili swoje ubolewanie z powodu, że niektórzy utrzymują, jakoby Chrystus zbawił już potępionych niewiernych i którzy zasługę męki Zbawiciela applikują wszystkim ludziom i rozciągają na wszystkie czasy (rzeczywiście sobor w Quiercy nie myślał bynajmniej o podawaniu takiej nauki). Tenże synod potępił 19 zdań niejakiego Szkota (Jana Erygeny), jako natchnionych przez djabła. Wkrótce jednak biskupi obradujący w Walencji spostrzegli się, że za daleko zaszli, i dla tego na synodzie w Langres 859 r., zebrani w tymże komplecie, zgodzili się na cofnięcie potępienia zdań przyjętych w Quiercy. Wielkie dzieło o przeznaczeniu, jakie Hinkmar po synodzie w Walencji wydał, niemało mogło się przyczynić do wyjaśnienia kwestji. O zatwierdzenia dekretów synodu w Walencji przez Mikołaja I nie ma najmniejszego śladu. Nareszcie zakończono sprawę na synodzie w Touzy, w djecezji Toul, 860 r., gdzie zgromadzili się biskupi na poprzednich synodach obradujący i przyjęli określenie zgodne z tem, jakiego bronił Hinkmar „że jest przeznaczenie dla wybranych, że wolna wola zachowała się i po grzechu Adama, że jednak potrzebuje łaski do dobrego, że Bóg chce zbawić wszystkich i że Chrystus umarł za wszystkich ludzi." Widzimy ztąd jak da.