Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.6 490.jpeg

Wystąpił problem z korektą tej strony.

Grzegórz II.-III Papież. 481 Leon, zamiast wojować z Longobardami i bronić tych, których oni ucie-miężali, zamiast słać posiłki Rawennie, Rzymowi i innym miastom zagrożonym przez nieprzyjaciela, posyła najprzód rozkazy nowego opodatkowania, a potćm zburzenia obrazów! Rzymianie, już i tak sobie samym zostawieni, a przez Leona żadną pomocą nieopatrzeni, owszem, oddani na samowolę duków, jakich im z Kpola nasyłano, dekretem przeciw obrazom do najwyższego stopnia oburzeni, chcą wypowiedzieć posłuszeństwo Leonowi; Papież ich tylko wstrzymuje od tego kroku i szczątki władzy cesarskiej w Italji ocala. Owszem, gdy Longobardowie, korzystając z ogólnego oburzenia ludności italskiej, zajęli Rawennę i wypędzili z niej eiar-chę Pawia, G. zachęcał dożę weneckiego do wierności względem cesarza, <lo połączenia swych sił z siłami exarchy i odebrania Rawenny na rzecz Leona III i syna jego Konstantyna Kopronima (Greg. II Epist. ap. Mansi, Concil. XII 244); tejże treści list posłał do Antonina, patrjarchy gra-dońskiego, żeby staraniom swoim rychlejszy zjednać skutek (Joannis Chronić. venet. ap. Pertz, Mon. Germ. Ser. VII 12). Starania G'a poskutkowały, gdyż Wenecjanie Rawennę później odzyskali (Paul. diac., Gest. Longob. VI 54). Jednocześnie (ok. r. 727) pisze G. do Leona III: „Otrzymaliśmy list twój, cesarzu i bracie!., przez spatharokandydata cesarskiego... W listach swych dawniejszych pisałeś: „„Ktokolwiek znosi postanowienia Ojców, niech będzie przeklęty."" Otrzymawszy te oświadczenia, złożyliśmy Bogu dzięki za to, że ciebie uczynił cesarzem... Przez 10 lat przy łasce Bożej postępowałeś z prawością i nie zajmowałeś się obrazami; teraz utrzymujesz, że one zajmują miejsce bałwanów i że ci, którzy je czczą, są bałwochwalcami (zbija Papież po szczególe dowody Leona przeciw czci obrazów)... Dogmaty kościelne nie są rzeczą twoją, lecz biskupów. A jak ci nie mają się mieszać do spraw świeckich, tak ty nie powinieneś się mieszać do spraw Kościoła. Piszesz: że należałoby zwołać sobór powszechny. Lecz to zdaje mi się zupełnie zbytecznćm, bo jeżeli tylko ty będziesz chciał być spokojnym, wszystko będzie w pokoju.. Bogiem się świadczę, że wszystkie twoje listy (w których Leon oświadczał się ze swoją prawowiemością) dawałem królom zachodnim i robiłem z nich tobie przyjaciół, chwaląc ciebie przed nimi. Ztąd to oni przyjęli i ze czcią przechowywali twoje laureata (portrety), dopóki się nie dowiedzieli o twoich nieszczęsnych krokach pko obrazom. Lecz potćm dowiedzieli się... (tu opisuje Papież wypadek przy zburzeniu obrazu zwanego Antiphonetes. Ob. Obrazoburstwo); wtedy zburzyli twoje laureata, a Longobardowie, Sarmatowie i inne ludy północne najechały Dekapol, opanowały Rawennę, złożyły twoich rządców, na ich miejscu osadziły rządców z pośród siebie wybranych, i tak samo chciały postąpić z innemi cesar-skiemi miastami sąsiedniemi, nawet z Rzymem, podczas gdy ty nie mogłeś dać nam pomocy. Zebrałeś owoce szaleństwa swego. A ty chcesz mig zastraszyć i mówisz: Poślę do Rzymu (ludzi), którzy zniszczą obraz ś. Piotra i uprowadzą w niewolę Papieża Grzegorza, jak Konstantyn (Konstans II) uprowadził Marcina. Otóż wiedz, że bpi rzymscy siedzą w tćm mieście dla pokoju. Oni są niejako murem między Wschodem i Zachodem i pracują nad pojednaniem. Jeśli mnie zechcesz prześladować, jak mówisz, to ja nie potrzebuję z tobą walczyć. Bp rzymski nie potrzebuje nic więcej uczynić, jak tylko do Kampanji, o 24 stadja od Rzymu, się od-Encykl. T. VI. 31