Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.6 494.jpeg

Wystąpił problem z korektą tej strony.

Grzegórz II.-III Papież. 485 czyste poselstwo (7 39 r.) nie do Konstpla, gdzie podówczas krwawo prześladowano czczących obrazy śś. (ob. Obrazobnrstwo) i zkąd żadnej nie można sig było spodziewać pomocy, lecz do Karola Martela; posłał mu klucze od grobu ś. Piotra, odrobinę śś. oków tego Apostoła, wiele bogatych podarunków, dekret senatu i ludu rzymskiego, mianujący go konsulem i oddający Rzym pod jego władzę i obronę (Jaffe n. 1 7 32). Aktem tym zerwaną zarazem została polityczna jedność między Rzymem i Kon-stplem. Gdy zaś Karol zwlekał z pomocą, G. posłał drugi raz list błagalny, wystawiając smutny stan Kościoła Piotrowego, wyniszczonego przez Longobardów, pozbawionego dochodów, jakie sam Karol i przodkowie jego na utrzymywanie światła przeznaczyli: „luminaria, quae a Testris paren-tibus et a vobis offerta sunt" (ib. n. 1 7 33). Nie wiadomo, co Karol na tę prośbę odpowiedział; zdaje się jednak, że drogą układów skłonił Luit-pranda do odstąpienia od Rzymu, gdyż Luitprand rzeczywiście w Sierpniu 739 odszedł (Jaffe n. 1 733; cf. 1 735), a w Paźdz. 740 r. zwrócił G'wi 4 zamki przez siebie zabrane (ib. 1 736). G. um. 2 8 Listop. 741 r„ sanctitatc meriiisąue praeclarut (wsławiony świętością życia i zasługami. Martyrol. rom.). Listy jego w nader malej liczbie nas doszły; wylicza je J. A. Fabricius, Bibl. lat. med.; cf. Jaffe op. c. Przypisują mu także Excerptum ex Pałrum dictis cononumque sententiie o grzechach i środkach pko nim, lecz zdaje się pochodzić to pismo od kogoś późniejszego. Następcą G'a był Zacharjasz I. Na obrazach malują G'a w średnim wieku, z obliczem wyrazistem, nacechowanćm pobożnością, z brodą kędzierzawą. A'. W. A.—Grzegórz IV, kapłan rzymski, wybrany ua Papieża przez duchowieństwo i lud rzymski, we Wrześniu lub początku Paźdz. 82 7 r., konsekrowany dopiero przy końcu t. r. lub w początkach następnego, kiedy poseł ces. Ludwika rozpoznał wybór (Eginhard. ad. an. 82 7). Według Vita Greg. IV w Liber Pontif. ed. Vignol. III 11, elekcja i konsekracja G'a odbyły się jednocześnie. G. był świadkiem rozprzężenia się wielkiego państwa Franków. Gdy wojna wybuchła 83 3 r. między Ludwikiem Pobożnym i trzema jego synami, G. udał się do Francji, w celu pojednania stron. Synowie Ludwika, korzystając z pobytu G'a w obozie Lotarjusza, przechwalali się, jakoby obecność Papieża, którego głos wielką miał wagę, uprawniała ich postępowanie. Ludwik tedy śpiesznie powołał biskupów prowincji, które mu dochowały wiary, ua sejm do Wormacji. Zebrani w tóm mieście biskupi odebrali list od Papieża, w którym, pod karą klątwy, rozkazywał, aby przyjechali do niego, dla naradzenia się pospołu z nim o sprawach Kościoła, którego pomyślność od utrzymania cesarstwa w pokoju i zgodzie zależała. Biskupi odmówili posłuszeństwa, a nawet zagrozili mu złożeniem z tronu; G. z razu się zatrwożył, wszelako ochłonąwszy, odpowiedział biskupom, że oni ciężko obrazili Stolicę ś. Piotra nierozumnemi pogróżkami; że nie on sądził cesarza, ale sam cesarz osądził siebie, dopuszczając się czynów godnych klątwy; że wszystkie nieszczęścia są skutkiem zmian, zaprowadzonych przez cesarza w ustawie z r. 817 o następstwie tronu. Jednocześnie zapewniał ich, że przywrócenie pokoju między ojcem a synami było celem jego podróży. Pomimo usiłowań G'a, wojska obu stron spotkać się miały pod Kolma-rem; Papież przybył wówczas do obozu cesarskiego dla układów. Przyjęty był chłodno i bez zwyczajnych honorów. Starania jego skutku nie odniosły i, po kilku dniach, 18 Czerwca odprawiony był z oboiu przez