Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.6 585.jpeg

Wystąpił problem z korektą tej strony.

576 Gtinther. cia cielesnego powstaje dusza drogą rodzenia wraz z ciałem; duch zaś powstaje w skutek tworzenia Bożego i połączony z ciałem żyjącem przez duszę; uprzedni tedy rozwój duszy jest warunkiem stworzenia ducha. Co się tyczy stosunku obu pierwiastków życia w człowieku, dusza hyposta-tycznie jest połączona z duchem, a zatóm w tym ostatnim ma swoją sub-systencję. Dla tego byt i życie duszy zupełnie zależne są od ducha; dusza przestaje żyć w tej chwili, w której duch opuszcza ciało. Oddziaływanie na siebie obu tych pierwiastków życia, w skutek ich połączenia hypostatycznego, nie jest tylko mechanicznćm, ale raczej dynamiczno-orga-nicznem. Dusza przez cielesność przenika do istotowo różnego od niej ducha, jak nawz ajem duch przez cielesność wchodzi w duszę. Z żywego tego stosunku wzajemnego powstaje pewna communicatio idiomatum pomiędzy obydwoma pierwiastkami życia. Właściwóm ja w człowieku jest tedy jedynie duch siebie świadomy: w nim tkwi prawdziwa osobowość człowieka; życie duszy, jako życie natury, jest tylko życiem rodzaju, i jedynie w swojćm połączeniu z duchem przyjmuje dusza do pewnego stopnia udział w osobowości ducha. Również duch tylko jest wolnym; dusza sama przez się zostaje pod koniecznością powszechnego życia natury i jedynie przez polączenje swe z duchem uczestniczy do pewnego stopnia w jego wolności. Za to znów rozbudzenie się świadomości siebie ducha zawa-runkowane jest tem, że najprzód dusza dojść musi do właściwej sobie świadomości. Duch i dusza są w człowieku dwoma podmiotami myśli: duchowi właściwóm jest pojęcie, duszy właściwą jest idea. Hegel uczył, że sam pierwiastek natury podnosi się w człowieku do właściwej świadomości siebie, do ja. G. nie zgadza się na to i odrzuca to jako fałsz. Pierwiastek natury w duszy ludzkiej podnosi się, podług niego, tylko do bezwiednego w sobie pojęciowego myślenia; właściwa świadomość siebie, wypowiadająca się w ja, wymaga istotowo różnego, od pierwiastku natury innego pierwiastku myśli, t. j. ducha. Chociaż jednak dwie czynności myślowe, t. j. z jednej strony myślenie ducha, a z drugiej strony myślenie duszy, istotowo się różnią między sobą, wszakże nie są od siebie oddzielone. Świadomy siebie ducha wciąga do swojej sfery i bezwiedne myślenie duszy i łączy je z własną swoją świadomością. Ztąd wynika, że w człowieku, pomimo dwoistości podmiotu myślącego, jest tylko jedna świadomość siebie, w którą spływa świadomość natury, t. j. myślenie pojęciowe. Ale ta jedność świadomości nie jest realną, lecz tylko formalną, ponieważ w tej świadomości schodzą się tylko w jedno dwa rodzaje świadomości, dwa procesy myślowe obu pierwiastków oddzielnych. Duszy tedy właściwą jest władza niższego, czyli zmysłowego poznania, dzieląca się na wyobraźnią, pamięć i rozsądek (Verstand). Dusza wykonywa wszystkie te funkcje, jakie przypisujemy wyobraźni, pamięci i rozumowi. W wyobraźni i pamięci przygotowywa się pojęcie, w rozsądku dokonywa się uformowanie pojęcia. Duchowi zaś właściwy jest rozum (Vernunft), którego właściwą funkcją jest myślenie o przyczynie. O ile wszakże duch świadomy siebie i funkcje duszy wywodzi na światło świadomości i tym sposobem niejako na własne funkcje je zamienia, o tyle niższa władza poznania per participationem właściwą jest duchowi. Ale na tym Btopniu zmysłowego poznania duch znajduje się jeszcze całkowicie w służbie życia natury; do zupełnej wolności podnosi się on wówczas dopiero, gdy od poznania zmysłowego przechodzi do czysto rozumowego myślenia, do idei.