Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.6 613.jpeg

Wystąpił problem z korektą tej strony.

604 Gwelfowie i Gibelini. do tego czasu należy odnieść powtórne zabiegi o wyniesienie Ottona na tron niemiecki, zamiar, który znowu spelzl na niczem, z powodu Albrechta, księcia saskiego. Na synodzie w Lyonie, 1245 r., Fryderyk został wyłączony z Kościoła i partja kościelna wszelkich nsiłowań dokładała ku odebrania Hokensztaufenom korony cesarskiej. Najpierw został obrany królem Henryk Raspe turyngski (124 6), po jego śmierci zaś Wilhelm, hrabia Hollandji (124 7). Ten ostatni, za staraniem partji kościelnej, ożenił się z córką Ottona Dziecko. W 1 2 50 r. umarli obaj przedstawiciele dwóch rywalizujących z sobą rodów: Fryderyk II i Otton Dziecko. Dla Niemiec nadeszły straszne czasy bezkrólewia.—Gwelfowie i Gibelini jako stronnictwa. W powyższym zarysie wskazaliśmy ważniejsze wypadki historyczne, w których Gwelfowie i Gibelini brali udział. Należy więc teraz wykazać, co istotę ich antagonizmu stanowiło. Welfowie wyobrażali, w stosunku do centralizacyjnych dążności Wajblingów, zasadę niezależności szczepowej i swobód politycznych. Oczywista jest wszakże, że pod czysto politycznym antagonizmem tkwiły głębsze różnice zasad, tyczących stosunku Kościoła względem państwa. Wajblingowie byli przedstawicielami nieograniczonej powagi państwa w stosunku do Kościoła, Welfowie zaś obstawali za prawami Kościoła. Współcześni tak też ów antagonizm dwóch potężnych rodów niemieckich pojmowali. Tem się objaśnia, że ich nazwiska zamieniły się w ogólne polityczne hasła. Welf stawał się Gibelinem, przechodząc na stronę cesarstwa, i na odwrót. Lecz gdzie i kiedy nazwiska te poraź pierwszy ukazały się, jako symbole dwóch odmiennych stronnictw? Miejsce łatwo da się oznaczyć. Sam wyraz Gibelini (GibeUini), przerobiony z Wajblingen, wskazuje na Włochy. Podług łlurtera, zwyczaj oznaczania obu polityczno-religijnych kierunków datuje się od czasów walki Barbarossy z Aleksandrem III, kiedy w obronie papieztwa Welfowie walkę przeciwko Hohensztaufenom podjęli. W bitwie pod Weinsbergiem 1140 r., między Welfem V i Konradem, wojsko pierwszego miało przyjąć za hasło bojowe wyraz Welf, drugiego Wajblingen. Odtąd owe hasła bojowe miały zamienić się w nazwy partji polityczno-religijnych. Inni wdają się w subtelności filologiczne dla wyjaśnienia nazwiska Gibelinów (Schmidt, Zeitschrift f. Gesch. r. 1846, V p. 317). Dzieje stronnictw, które nazwą Gwelfów i Gibelinów się oznaczały, nie ograniczają się wszakże do jednych Niemiec. Różnica zasad, których Gwelfowie i Gibelini byli przedstawicielami, ogromne miała znaczenie w wiekach średnich; przenikała ona bowiem wszystkie sfery życia i wszystkie warstwy społeczeństwa. Z ducha wieków średnich wypływało, że nikt nie mógł i nie chciał pozostawać obojętnym widzem toczącej się walki i każdy, z wewnętrznych pobudek, często z interesami osobistemi się łączących, stawał po tej lub po owej stronie. Ztąd pochodzi, że nie było ludu, prowincji, miasta, którychby antagonizm ten na wskroś nie przejmował. Nawet w drobnych szczegółach życia walczące stronnictwa odmienność swoich zasad uwydatnić usiłowały. Szczególniej odnosi się to do północnych i środkowych Włoch, które były głównem polem ścierania się papieztwa i cesarstwa. Tu miasto stało przeciwko miastu, ród przeciwko rodowi; niekiedy nawet w łonie tegoż samego miasta toczyła się śmiertelna, nieubłagana walka. Z wygaśnięciem Ilohensztaufów Gibelini ustępują na drugi plan i dopiero za Ludwika bawarskiego (1328—1347) głowę podnoszą. Henryka VII (1308 —1313) witają też Gibelini okrzykami radości,