Trzecia część Mszy świętéj.
od Podniesienia do Komunii.
Wyznawajmy tu przed Bogiem niezliczone i niezmierzone dobrodziejstwa Jego. Przyzywajmy Aniołów i Świętych Pańskich, by mu za nas z nami dziękowali przy téj Przenajświętszéj ofierze Ciała i Krwi Pańskiéj, którą ofiaruj Ojcu przedwiecznemum jako dziękczynienie i odpłatę nieskończonéj ceny i wartości, mówiąc:
„Tyś mię, o Panie, obsypał dobrodziejstwy Twemi, których ani policzyć, ani pojąć nie zdołam. Jakżebym mógł godnie dziękować Tobie za wszystkie dary, któremu jużeś mię opatrzył, i za te, któremi jeszcze mię w ciągu tego życia opatrywać będziesz, i za te szczególniéj, któreś dla mnie zgotował w Niebiesiech. Wszystkie dziękczynienia ludzkie i anielskie niczemby były w porównaniu tych dobrodziejstw Twoich, tego długu mego. Wyznaję, że nieskończone są miłosierdzia Twoje nade mną, i że nie mogę inaczéj wypłacić się za nie, jak ofiarując Tobie ofiarę nieskończonéj wartości, w zamian za nieskończone dobrodziejstwa Twoje. Ofiaruję Ci więc, o Boże mój, na tę odpłatę, na to dziękowanie, Przenajdroższą Krew Jezusa Chrystusa i Przenajświętsze Ciało Jego. Ofiaruję Tobie tę Ofiarę czystą, świętą, niepokalaną, w téj Mszy Świętéj przez ręce Kapłana Twojego. A wy Aniołowie i Święci Pańscy, a mianowicie Patronowie mooi, dopomóżcie mi modlitwą waszą do wymazania z serca mego wszelkich śladów szkaradnéj niewdzięczności mojéj, i do oddawania już odtąd tysiącznych dzięków dobremu Bogu mojemu. Ofiarujcie Mu za mnie nietylko tę Mszę świętą, ale wszystkie Msze święte na całym świecie dziś ofiarowane; i uproście mi tę łaskę, by raczył przyjąć ode mnie to dziękczynienie nieskończonéj miłości, które Mu za mnie ofiaruje Jezus Chrystus w téj Ofierze Swiętéj.”
Czwarta część Mszy świętéj.
od Komunii do końca Mszy.
Jeżeli nie masz szczęścia przyjęcia dziś Komunii świętéj rzeczywiście, przyjmij ją duchownie w chwili, gdy Kapłan spożywać będzie Ciało i Krew Pańską. Komunia duchowna zależy na gorącém pożądaniu rzeczywistego przyjęcia Pana naszego Jezusa Chrystusa w Najświętszym Sakramencie, i na oddawaniu mu w sercu naszém czci najgłębszéj, jak gdybyśmy go rzeczywiście byli przyjęli. Po Komunii, czy to rzeczywistéj, to to ducho-