Strona:PL O. Jan Beyzym T. J. i Trędowaci na Madagaskarze 255.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.





LIST XXX.

Tananariwa, 13 października 1901.

Ten list wysyłam jeszcze z Tananariwy, skąd i sam się wynoszę. Dzięki Bogu, już skończył się kłopot z nogami (kto wie, czy na długo) i dlatego wybrałem się na nowy posterunek. W okolicach Tananariwy niepodobna było znaleźć miejsca odpowiedniego pod schronisko, więc Przełożeni kazali mnie udać się na południe środkowego Madagaskaru i tam zacząć budować schronisko. Nic zgoła o miejscu napisać Ojcu nie mogę, bom go jeszcze nie widział; wychwalają to miejsce bardzo, ale non credam nisi videro i dlatego opiszę Ojcu wszystko szczegółowo, kiedy się sam naocznie o wszystkiem przekonam.
Tutaj zaczyna się obecnie pora deszczowa, budować nie można, więc będę tymczasem ściągał materyał i przygotowywał co potrzeba do budowy, a w porze