Strona:PL Ody Horacyusza.pdf/123

Ta strona została uwierzytelniona.

Bo gdy zamiatasz kurz po drodze Świętej
Sześciołokciową togą — lud cię łaje.

Przechodzień z wstrętem na ciebie spoziera,
Mówiąc: patrzajcie! z czego on dmie z czego?
Czy, gdy z rozkazu bity tryumwira,
Przy egzekucyi aż zmęczył woźnego?

Dziś ma w Falernie tysiąc morgów ziemi;
Po Appi cugi dziarskiemi ugania...
Eques, w najpierwszych ławach z najpierwszemi
Siada, choć prawo otońskie zabrania.

Poco wyprawiać miedziokute floty
Na zbójców morskich i na niewolników —
Gdy właśnie jeden z między tej hołoty
Zrobion trybunem i dowódcą szyków?!



DO KANIDYI TRUCICIELKI.
V.
At, o deorum quidquid in caelo regit.

»Przewielkie Bogi w górnym majestacie,
»Co niebem, ludźmi i ziemią władacie!