Strona:PL Oliwer Twist T. 1.djvu/014

Ta strona została uwierzytelniona.

du preez długie lata, uzyskawszy od rządu na to przywilej. Jakoż udało mu się było przyprowadzić swego konia już do tego, że się jedném źdźbłem słomy na dzień mógł obejść. I niezawodnie byłby się z niego tak dziarskiego i ognistego rumaka doczekał, jakiego nikt jeszcze dotąd nie miał, gdyby śmierć jego nie była nastąpiła właśnie na dwadzieścia cztéry godzin przed tém, nim czysto-filozoficzną strawę z powietrza po raz pierwszy miał dostać.
Nieszczęściem dla naszéj praktycznéj filozofki, któréj opiece i staraniom mały Oliwer Twist był poruczony, tenże sam skutek wieńczył ten system jéj rządności i oszczędności; zwykle bowiem się wydarzało, iż téjże tak miłéj dla staruszki chwili, kiedy dziecko sposób wynalazło żyć ile możności jak najmniejszą ilością ile możności jak najlichszéj strawy, z dziesięciu pewnie ośm do dziewięciu jakby na złość umierało, i to albo z zimna lub głodu, albo téż wpadłszy w ogień przez niedbałość, albo téż udusiwszy się jakimkolwiek bądź przypadkiem. Zawsze jednak ta biedna, nędzna istota na tamten świat się przeniosła i do ojców swoich dostała, którzy jej tutaj na tym nie byli wcale znani.
Jeżeli zaś przypadkiem śledztwo ściślejsze jak zazwyczaj nastąpiło z przyczyny niezwykłéj śmiertelności sierót Gminy, które albo przy składaniu łóżek niespostrzeżono, albo téż przez nieostrożność przy praniu bielizny gorącą wodą oparzono, — co się jednak bardzo rzadko wydarzyło, gdyż rządna staruszka jak najusilniéj wszystkiego, co najmniejsze podobieństwo do prania bielizny miało, unikać umiała, — a Sądy przysięgłych sobie coś w głowie ubrdały, i żądały, aby im