sposób, jakby sobie z nim odtąd postąpić; to jest: zostawić go przez dzień lub dwa jeszcze w piwnicy, a potém go przez cały czas nauki owsianką jedynie karmić. Ten chłopiec pochodzi z krwi bardzo zepsutéj i burzliwéj, moja pani Sowerberry! Jak mi nasz lekarz i stara dozorczyni powiedziała, to jego matkę w takich mękach i boleściach do domu roboczego przyniesiono, żeby każda inna kobieta uczciwa tygodniem pierwéj na tamten świat się była wybrała!...
Gdy Bumble do tego miejsca w swej mowie doszedł, Oliwer, już z tego, co dotąd słyszał sprawiedliwie wnosić mogący, iż nie jedna jeszcze przymówka podobna, a może i gorsza, do jego matki nastąpi, we drzwi nogami z taką siłą bić zaczął, iż przez ten hałas ani słowa więcéj z dalszéj mowy pana Bumble nie można było zrozumieć.
Tymczasem i pan Bumble do domu powrócił i na to wszystko nadszedł; a gdy mu zbrodnię Oliwera opowiedziano, lubo z takimi dodatkami i przesadami, jakie kobiety obie za najstósowniejsze uznały do pobudzenia jego gniewu, on drzwi od piwnicy natychmiast otworzył i swego krnąbrnego i zapalczywego chłopca za kołnierz z niéj wyciągnął.
Przez te plagi, które Oliwer biedny ponieść musiał, odzież na nim podarto i poszarpano; jego twarz cała była zbita, podrapana i zakrwawiona, a włosy nad czołem rozczochrane, w nieładzie. Pomimo to rumieniec gniewu i oburzenia na poniesioną zniewagę.... pokrzywdzenie, niespełz wcale z jego lica, a gdy go z więzienia wypuszczono, zmarszczył groźnie czoło na Noego i spoglądał na wszystkich śmiało, bez wszelkiéj trwogi.
Strona:PL Oliwer Twist T. 1.djvu/098
Ta strona została skorygowana.