świecącemi oczyma;.... ja zaś utrzymuję, że to jest chłopak obrzydliwy z ciałem i członkami nabrzmiałemi, wszystkie szwy u jego niebieskiéj odzieży rozpierającemi;... przytém głos majtka i żarłoczność wilka. Znam ja dobrze tego bękarta.
— Ależ mój drogi, — zarzucił pan Brownlow, — ten opis nie stosuje się wcale do naszego młodego przyjaciela Oliwera Twista, a zatém gniewu twego pobudzać nie powinien.
— Prawda, że nie, — odparł na to pan Grimwig, — ale on gorsze jeszcze daleko przymioty mieć może od tamtego.
Na to pan Brownlow zniercierpliwioni krząknął tylko, co się panu Grimwig wielką radość sprawiać zdawało.
— Mówię, że jeszcze daleko gorsze przymioty mieć może, — powtórzył pan Grimwig. — Albowiem z kądże on przychodzi? Cóż on jest za jeden? Czémże jest? Że miał gorączkę.... cóż to dowodzi? Gorączka nie jest ludziom dobrym jedynie właściwą:... i źli ludzie często bardzo gorączkę miewają.... może myślisz, że nie? Znałem ja pewnego człowieka, którego późniéj w Jamajce za zabicie swego pana powieszono, a lubo miał gorączkę na sześć zawodów, nie polecono go jednak wcale miłosierdziu tak litościwego obejścia się z nim. Szaleństwo i nic więcéj!
Cała przyczyna tego przeczenia była ta, że pan Grimwig, lubo bardzo chętnie się na to zgadzał, iż Oliwera zewnętrzność i ułożenie było bardzo ujmujące, i nadzwyczaj przyjemne, we wszystkiém jednak swemu przyjacielowi przeciwić się lubiał, a dzisiaj właśnie zna-
Strona:PL Oliwer Twist T. 1.djvu/200
Ta strona została skorygowana.